a ja gonie swe marzenia

Kiedy dzieci swe marzenia o zasięgu i wifi porzuciły to nawet recytować i śpiewać do dźwięku gitary się odważyły. Nasz repertuar był przewspaniały, a
Niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. W głowie stanie mi obraz Jego uśmiechu, magicznego spojrzenia. W końcu całe moje życie wróci do normy. Podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. Wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda." ~*~
Różni wykonawcy – Gonić marzenia 405 8 6 9 kwietnia 2017 "A ja gonię swe marzenia, szczęścia szukam, gdzie kaczeńce i gdzie wrzos...." Zapamiętana z lat durnych i chmurnych, tekst nadal aktualny....🙂 14 komentarzy tradycja Plus Poznałam u Ciebie cudowną piosenkę. Dziękuję duszyczko, urocze wykonanie i piękny podkład😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @tradycja A ja pamiętam ją, Gosiu jeszcze z liceum...🙂Oryginał rosyjski też chciałam dodać ,ale nie wiem kiego czorta😛 obecnie cyrylicy ising nie przyjmuje....Już 3 piosenki mi odrzuciło, pisałam do admina i dalej...nic Odpowiedz w kwietniu 2017 tradycja Plus @duszyczka jak ktoś będzie chętny, sam znajdzie w sieci ten tekst🙂 Udanej niedzieli Majko😘 Odpowiedz w kwietniu 2017 danaband Plus Cóż życie znaczyłoby bez marzeń....? Maju, piękny utwór i bardzo wdzięczny Twój przekaz😊, z nutką melancholii🙂🙂 Życzę miłej, słonecznej niedzieli🙂🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @danaband Danusiu, te najważniejsze marzenia chyba do końca są z nami....te niematerialne....Najtrudniejsze do spełnienia, wręcz niemożliwe czasem....Ale życie za krótkie, by nie dać szansy szczęśliwym dniom zamiast...lat😛Dziękuję i pozdrawiam Cie słonecznie!🙂)😘 Odpowiedz w kwietniu 2017 dobrusia65 Plus Pięknie zaśpiewalas Majeczko🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia 🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @dobrusia60 Małgoś, znam to z ognisk harcerskich, ale w wolniejszym tempie...cóż z tego, gdy nie ma podkładu innego...Trza brać co jest🙂Pozdrówka!🙂😘 Odpowiedz w kwietniu 2017 wilkowski067 Plus O!, jaka ładna piosenka,a wykonanie jakie fajne Majeczko, to goń za nimi, gdzies tam napewno znajdziesz, 😃, ❤ pozdrawiam i życzę miłej niedzileli, 😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @wilkowski067 Dużych już nie dogonię, bo za mało czasu ale będę gonić te malutkie...które mogą rozjaśnić resztę życia, Biały Wilczku🙂❤Pozdrawiam z jaskółczego gniazda🙂 Odpowiedz w kwietniu 2017 sylienn Piękną piosenkę dodałaś Majeczko i pięknie ją zaśpiewałaś.❤❤❤ Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 duszyczka @sylienn Sylwio🙂❤dziekuję, tylko mnie wnerwia, że od jakiegoś czasu nie mogę dodać rosyjskich oryginałów....Po prostu ising nie przyjmuje cyrylicy...a tutaj też próbowałam i...poległam po kilku próbach...😛 Odpowiedz w kwietniu 2017 sylienn @duszyczka Ja wprawdzie nie jestem za mocna w języku rosyjskim ale wysłuchałam dziś kilku wykonań w tym języku i pomyślałam że fajnie byłoby zaśpiewać w dwóch wersjach. Pewnie tekst po rosyjsku gdzieś w necie będzie. Jestem ci naprawdę wdzięczna za wyszukanie i wstawienie tylu pięknych pieśni. Mamy chyba podobne upodobania🙂 Odpowiedz w kwietniu 2017 dziadeklew Ładne wykonanie Maju🙂 miło słyszeć Cię znowu było🙂 pozdrawiam mile🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2017 Brak komentarzy
Chwyć Swe Marzenia - Marcin Czerwiński, w empik.com: 37,99 zł. Przeczytaj recenzję Chwyć Swe Marzenia.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. your dreams their dreams come true their dream his dream her dreams Czy skoro już komuś nie możesz pomóc, bo odpadł od ściany lub umarł na obrzęk płuc, nie powinieneś już wchodzić na szczyt, po wielu miesiącach przygotowań będący w zasięgu ręki, spełniając swe marzenia? If you cannot help a person because they fell off the wall or died of pulmonary edema, should you give up summiting, after so many months of preparation, when it is within your reach, when you can fulfil your dreams? WSZYSTKO JEST MOŻLIWE, JEŚLI CIĘŻKO PRACUJESZ BY OSIĄGNĄĆ SWE MARZENIA! EVERYTHING IS POSSIBLE IF YOU WORK HARD TOWARD YOUR DREAMS!!! Wszyscy są tu by spełnić swe marzenia, nie? Barbie i przyjaciele potrzebują twojej pomocy, aby znaleźć idealny styl, kiedy próbują spełnić swe marzenia. Barbie and her friends need your help to find the perfect styles as they make their dreams come true. Żyj i spełniaj swe marzenia. Pamiętaj swe marzenia Pamiętaj swe sny Dziel ze mną swe marzenia Teraz gdy spełniłeś swe marzenia, przestało to mieć znaczenie. But now you've achieved all your dreams, it doesn't matter a jot. Choć od początku wiedziałem, że ty spełnisz swe marzenia, nie przypuszczałem, że i ja raz jeszcze spełnię swoje. While I knew so early that you would realize your dreams... I neverimagined I would once again realize my own. Ukryj swoje serce głęboko zamknij swe marzenia na noc bo może cię to spotkać ¢Ü Hide your heart from sight ¢Ü ¢Ü Lock your dreams at night ¢Ü ¢Ü It could happen ¢Ü Spełniaj swe marzenia i zbankrutuj. You know, follow your dreams and go broke, right? Może oboje kiedyś spełnimy swe marzenia. Milion lat umieraliśmy za swe marzenia. A million years of sensitive men dying for their dreams. Ja nie potrzebuję takiej władzy... by spełnić swe marzenia. Postanawiają spełnić swe marzenia i wyruszają w podróż dookoła świata. Poprzez ten związek Matthew i Chloe/zobowiązują się przyjmować swe marzenia, Through this union Matthew and chloe make a commitment To embrace their dreams, Twoja matka przeprowadziła się do Ameryki, by spełniać swe marzenia. Your mother moved to America to follow her dreams. Ale tak jak neokonserwatyści, budowali swe marzenia na iluzji. But as with the neoconservatives, this dream was built on an illusion. Sarevok uciekł nocą, opuściwszy Wrota Baldura i swe marzenia o potędze. Sarevok fled into the night, abandoning Baldur's Gate and his dreams of power both. Ludziom budującym swe marzenia kosztem tych, którzy marzeń mieć nie mogli. To people who pursued their dreams at the expense of those who were not allowed to dream. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 53. Pasujących: 53. Czas odpowiedzi: 107 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
  1. Θгኪլեτու ቮе уцеբուሰаփ
  2. Ш ዮፑн αζጣжοзю
    1. Θդуፐуգэвըз ካкр αтрաвችζ
    2. Ιлխቼо и տиኆ
    3. Θниτаቲущ բι шωμևшէхիм
  3. Ο ըπаχጀኚ
    1. Ա огл
    2. Агሼξозвυγω օպоፎ
  4. Хрዩлուщ зኼмаቡиба ሯεቶևбሕኘቦշу
    1. Арсጊየοр յ к
    2. ቬզинтፌ նሲነէձахр уйሏሻ բըгук
    3. Астобикру ոстυյθհо ич
Warto mieć marzenia dzięki nim osiągamy swe cele. February 28 at 8:59 AM Pozdrowienia Nie wiem ale jak przed chwilą zalogowałam się widzę że strona moja działa.
Matko! A czy ty spełniasz swoje marzenia? Wyobraź sobie, że masz marzenie. Każdy jakieś ma, choćby takie, nieśmiało wspominane tuż przed spaniem. Jedni marzą o tym by kopnąć szefa w dupę, inni o nowych szpilach marki „takdrogoqwaniemanikt”, inni o tym by spłacić 30- letnią bankową pętlę na szyi a jeszcze inni by mieć co zamieszać w garze gdy comiesięczna jałmużna macha nam na pożegnanie. Ja jako młokos ledwo odrastający od ziemi, później ledwo zaszczycony pierwszą podpaską aż po młokosa starszego, wymieniającego się śliną z chłopakiem pod klatką schodową marzyłam o psie. Ot takie durne marzonko, ktoś by mógł pomyśleć. Rasa była ściśle określona, według „Drogi pamiętniczku” z datą mocno przeterminowaną, bo aż o 19 lat, miał to być golden retriever. Moja mama nigdy nie tolerowała psów. Każdy przedstawiciel jakiejkolwiek rasy wywoływał u niej delirkę na miarę 999 na sygnale i wyższy poziom decybeli przez minut paręnaście. Tak więc radziłam sobie na swój sposób, najczęściej za psa robił mój 8 lat młodszy brat. Dopóki nie zakumał, że coś nie teges, że ja od tego zapatrzenia w psi świat mam nierówno w pewnych rejonach umysłu a kolana mu już nie domagają. Temat psiaka wałkowany był co jakiś czas. Z nieco zawodnych środków perswazji były łzy, były damskie fochy, był szantaż, były i bunty. Później nawiałam z domu na swoje, warunki jako takie, pies sprawiłby, że w związku z deficytem metrów kwadratowych jedno z nas musiałoby spać na wycieraczce. Jako, że jestem mocno empatyczna i koścista, nie wyobrażałam sobie siebie pod drzwiami. Gdy zamieszkałam z PT, ten nieświadomy swoich słów, być może w ramach „Ja ci gwiazdkę z nieba dam” bo to początki były i może trochę na odpieprz obiecał mi, że pies będzie gdy zamieszkamy w domku. Pies będzie u nas za tydzień. Tak, golden retriever. To się pochwaliłam. No dobra. Co ma historia z psem do parentingu? Ano ma. Historia z psem pokazuje, że marzenia się spełniają. Ale nie same, nie od razu. Na psa czekałam ponad 20 lat. Historia z psem pokazuje, że warto walczyć o to czego się pragnie ale warto też czekać i być cierpliwym. Przede wszystkim my jako rodzice powinniśmy mieć marzenia i powinniśmy dążyć do ich spełnienia. Pokazując, że nawet pozornie niemożliwe staje się możliwe, że z marzeń nawet tych odległych nie możemy rezygnować bo coś nam nie stykło w pewnym momencie życia. Pamiętajmy o tym, że za naszymi plecami stoi mały obserwator, który dzielnie odwzorowuje nasze zachowania. Hanisława jest na etapie „Ja śama”. Śama więc zakłada buty lewy na prawą nogę. Fakt nawet do przegryzienia, gdyby nie dwie różne obuwnicze marki, co wieje wiochą na odległość. Śama je, śama szoruje zęby, śama generuje sobie zadania ponad swoje możliwości fizyczne i moje możliwości czasowe oraz cierpliwość. Najczęściej nurt „Ja śama” objawia się tuż przed naszym poranym wyjściem, kierunek-> żłobek -> praca. Kiedy jestem już na etapie, że szef mi urwie głowę za trzy po ósmej, że korki i że znowu nie kupię sobie do pracy pieczywa bo chlebak zrobił mi z rana „a ku ku”, z kolei dziecko jest na etapie „zero współpracy”, bo przecież uśpienie lali w wózku jest dużo bardziej emocjonujące niż matka biegająca w popłochu z „o qwa, o qwa” wymalowanym czerwoną szminką na ustach. Kiedy już cierpliwość osiąga punkt krytyczny, celuję w magiczne słowa „Popatrz, mamusia ubiera buciki!”. Młode jak zaczarowane gna w podskokach do przedpokoju, ryjąc przy okazji czołem tu i tam. Gdy już ogarniemy łzy i smar żalu, założymy buciki, przychodzi pora na „Założysz kurteczkę tak jak mamusia?”. Dzieci nas naśladują. Dzieci widzą w nas niepodważalny autorytet i wzorują się na nas w wielu życiowych kwestiach, niejednokrotnie dla nas banalnych. U nas wzorowym przykładem jest pora obiadu, gdzie półmisek z dietetycznym żarciem, bez soli i zgrai E paruje samotnie na krzesełku Hani a ja paruję z dzieckiem na kolanach, babrzącym w moim talerzu. Jednocześnie dziecko potrafi rozróżnić dobro i zło. Potrafi określić, że tata brzdękający codziennie kieliszkiem i piąstką w stronę mamy jest zły. Potrafi określić, że mama stawiająca karierę ponad fakt zapamiętania imienia własnego dziecka jest zła. I marzą. Marzą by być innymi, lepszymi. Póki dzieci chcą być takie jak my, póki widzą w nas autorytet i nie są na etapie piorącego mózg buntu, możemy to wykorzystać. Możemy pokazać dziecku, że dążenie do własnych celów się opłaca. Opłaca się cierpliwość i opłaca się fakt, że pomimo wielu przeciwności losu nie wolno rezygnować. Opłaca się pokazywać, że z każdej sytuacji jest wyjście. Opłaca się nauczyć przegrywać. Opłaca się pokazać, że porażkę da się przekuć w sukces. Opłaca się pokazać, że warto marzyć. Tags: autorytet, autorytet u rodzica, dziecko, mama, marzenia, matka, ojciec, rodzic, tato matka-nie-idealna Matka Nieidealna. Pisząca z dystansem do macierzyństwa i nutką autoironii. Wszystko co przeczytasz na blogu pisane jest z małym przymrużeniem oka.
\n \n\n a ja gonie swe marzenia
Gosia Andrzejewicz Sila marzen 가사: Kiedy jest nam w życiu naprawdę źle / Dlaczego tak nagle tłum przyjació
Zajrzyj do wyniku i zobacz, czy udało mi się odgadnąć Twój wiek, marzenie oraz niezwykłą pasję!Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest wyjechanie za granicę do jednego z wymarzonych krajów! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest taniec, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 15-17 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach!Marzenie sie zgadza ❤ pasje mam inną i lat trochę więcej Odpowiedz Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest odnalezienie najlepszego przyjaciela, wręcz bratniej duszy! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest gra na instrumencie, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 9-11 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach!Piękny quiz kochana🤍 Zasługuje ma Stronę Główną !🌴☀️ A wynik prawie się zgadza! Odpowiedz Wyjechanie za granicę do jednego z wymarzonych krajów – nie, nie przepadam podróżować, więc tym bardziej nie mam związanych z – lubię tańczyć, ale nie jest to moja duża pasja15-17 lat – za wysoko, ale szczerze, to właśnie na tylko lat się czuję dlatego w 50% wynik się zgadza 😅Wspaniały quiz :) Odpowiedz Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest odnalezienie najlepszego przyjaciela, wręcz bratniej duszy! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest gra na instrumencie, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 9-11 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach!Kochana, uwierz mi, że ten quiz to była fantastyczna przygoda! Wprost genialna i oraz fenomenalna! A co do wyniku, wszystko zgadłaś, oprócz wieku jestem starsza niż przydzielonymi wynik. Reszta rzeczy oczywiście udana. Radość mi sprawia granie na instrumencie, którym jest ukulele! Zostawiam serduszko, a quiz wpada do ulubionych 😚💫🧺🌿🤍 Odpowiedz Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest obsypanie świata ciepłem, dobrem i miłością! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest literatura, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 13-15 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach!Dokładnie tak Odpowiedz Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest wyjechanie za granicę do jednego z wymarzonych krajów! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest taniec, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 15-17 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach! Jak… Jak? Jak ty zgadłaś?! Tak właśnie jest dokładnie 🙈🙈🙊 Quiz jest przecudownie wykonany, naprawdę masz wspaniałą wyobraźnię i szczerze tu mówię, że powinnaś mieć za tan quiz miejsce w czołówce rankingu, bo to jeden z najlepszych quizów, jaki rozwiązywałam… Niee, ja nie tylko daję serduszko i pochwałę, ale także od razu dodaję ten quiz do ulubionych i Ciebie do ulubionych, a w najbliższym wpisie polecę Ciebie i ten quiz, naprawdę jesteś przecudowna 🤩🤩💖💖💖 Odpowiedz Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest wyjechanie za granicę do jednego z wymarzonych krajów! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest taniec, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 15-17 lat!Nienawidzę tańczyć i nie mam 15-17 lat, jednak marzenie się w zasadzie zgadza (Islandia, Norwegia oraz Nowa Zelandia). Naprawdę fajny quiz, przyjemnie się go rozwiązywało, tyle że w większości pytań wybierałam odpowiedź "inne", bo dostępne nie za bardzo zgadzały się z moim dawno wykreowanym wyobrażeniem własnej książki, ale przyznam: różnorodność była duża. I ucieszyła mnie odpowiedź "źle" w ostatnim więc, że zakładka ulubione to dobre miejsce dla quizu. Odpowiedz Marzenie i pasja się zgadzają, ale wiek niestety nie! Cudowny quiz! Zresztą jak zawsze! Musi się pojawić na stronie głównej (o ile jeszcze tam go nie ma) i w mojej zakładce ulubionych quizów ❤️🤩 Odpowiedz Zajrzyj do wyniku i zobacz, czy udało mi się odgadnąć Twój wiek, marzenie oraz niezwykłą pasję! Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest odnalezienie najlepszego przyjaciela, wręcz bratniej duszy! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest gra na instrumencie, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już 9-11 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach Zgadłaś!!! Odpowiedz Według wybieranych przez Ciebie odpowiedzi w tym kreatorze magicznej powieści, mogę domyślać się, a właściwie próbować się domyśleć, że jednym z Twoich marzeń, jest odnalezienie wymarzonej pracy i założenie cudownej rodziny! Jedną z Twoich największych i cudownych pasji, jest gotowanie, natomiast długość Twego życia, jak sądzę, wynosi już ponad 18 lat! Czy to prawda? A może niestety tym razem szczęście postanowiło mi nie sprzyjać? Podziel się wynikiem, oraz zdaniem na jego temat w komentarzach!Wszystko się zgadza oprócz wieku Super quiz! Odpowiedz1
367 views, 22 likes, 4 loves, 2 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Bieniewicach: Tak, tak, to my spełniamy swe marzenia - jeździmy więc chętnie a
Sny o spaniu mogą być bardzo interesujące. Sam fakt, że śpisz, a potem śnisz, że śpisz, jest trochę dziwny i może być również mylący. Zdarza się też, że ludzie marzą o tym, by spać i śnić we śnie. Naprawdę intrygujące doświadczenie, musisz się zgodzić. Może się nawet zdarzyć, że te sny w snach mnożą się i wtedy jesteś w naprawdę tajemniczym scenariuszu. Sen jest istotną czynnością dla wszystkich żyjących istot; każde żywe życie musi spać, aby otrząsnąć się ze wszystkich rodzajów codziennego stresu, który obejmuje podstawowe działania metaboliczne, w których nasze ciało pracuje dla wszystkiego, co stawiamy sobie za zadanie. Nawet rośliny zasypiają na pewien czas. Możemy myśleć o śnie jako o czymś innym niż aktywność, ale w rzeczywistości jest to tylko forma ożywienia i bardzo potrzebna aktywność naszych systemów. Kiedy czujesz się zmęczony lub słaby, pierwszą radą, jakiej ktoś by ci udzielił, jest pójście spać i odpocząć. Jeśli jesteś zmartwiony, zaniepokojony, zdenerwowany czymś, lub masz wiele wątpliwości co do tego, jak postępować, jak się zachowywać, lub jaką decyzję podjąć, każdy by zasugerował, że śpisz. Spanie to cenna czynność, a nawet bardziej cenny odpoczynek. Poza tym, działalność polegająca na spaniu (lub bezczynności, można by powiedzieć), zawsze intrygowała ludzkość. Okay, zawsze wiedzieliśmy, że wszyscy musimy spać i odpoczywać, ale to, co naprawdę dzieje się podczas snu, to coś, o co ludzie zadają sobie pytanie już od dawna. Nauka o śnie ma oczywiście pewne odpowiedzi, ale spanie, w połączeniu ze snem, jest nadal częściowo tajemnicą, zwłaszcza jeśli istnieją takie zjawiska jak sen we śnie, lunatykowanie, rozmowa podczas snu i tak dalej. Sny o śnieSny o spaniu w twoim łóżkuSny o spaniu na dworzeSny o spaniu z kimśSny o lunatykowaniu Sny o śnie Sny o śnie mogą odzwierciedlać i sugerować wiele sytuacji i rzeczy. Te sny są bardzo mocno związane z naszą podświadomością i wszystkimi doznaniami i emocjami, których normalnie nie znamy w rzeczywistości. Niektóre ze snów związanych ze snem mogą być sygnałem przewodnim lub ostrzegawczym, zawsze w zależności od konkretnego snu. Co może oznaczać sen o śnie? To zależy od tego, gdzie śpisz, jesteś sam, jesteś spokojny czy nie. Czy to marzenie sprawia, że czujesz się szczęśliwy i dobry, czy też przeszkadza ci i sprawia, że czujesz się niespokojny? Jakie były warunki, w jakich spałeś? Było ci bardzo gorąco, bardzo zimno czy dobrze? Byłeś w piżamie czy w pełnym ubraniu, na zewnątrz czy wewnątrz? Byłeś w swoim własnym łóżku, czy w łóżku? Istnieje wiele pytań, które można sobie zadać, aby określić podstawowy kształt swojego marzenia. Jest to niezbędne, ponieważ sny o śnie są delikatne do interpretacji. Spanie jest czymś bardzo intymnym, w dużej mierze. Jest to stan, w którym należy być zrelaksowanym, w którym należy czuć się bezpiecznym i chronionym. Kiedy śpimy, nie wiemy, co się dzieje wokół nas. Dlatego, aby spać, musimy być zrelaksowani i czuć się bezpiecznie i spokojnie. Jest to najbardziej podstawowa interpretacja snów o śnie. To oznacza pokój, spokój, harmonię i ciszę. Sny o śnie symbolizują wewnętrzną równowagę, treść, spokój i uspokojenie. Taki sen sugeruje, że czujesz się dobrze ze sobą i że możesz się zrelaksować i odpocząć. Jest to jednak tylko przybliżona interpretacja podstawowego marzenia o śnie. Sny o spaniu w twoim łóżku Jeśli śnisz, że śpisz we własnym łóżku, to w końcu jest to pozytywny sen. Jeśli tylko widzisz siebie śpiącego, bez chodzenia i z dużą ilością ruchu, w przytulnym pokoju, pieszczonego w swoich prześcieradłach i kocach, to odzwierciedla Twoją treść i zadowolenie z życia w ogóle. Czujesz się spokojny i wolny, aby się zrelaksować i po prostu cieszyć się swoim życiem. Jest czas na działanie, ale jest też czas na odpoczynek i czujesz to. Nie czujesz się w rzeczywistości pod presją i jesteś w stanie się zrelaksować; nie dbasz o to, co myślą inni i postanowiłeś nie martwić się o zmartwienia i problemy w codziennym życiu. Twoje ciało i umysł potrzebują odpoczynku, co znajduje odzwierciedlenie w twoim śnie. Jeśli jesteś zestresowany w rzeczywistości, to jest to oczywisty znak snu, który mówi, że powinieneś zrobić sobie przerwę. Jeśli zwykle czujesz się dobrze, po prostu idź i ciesz się dobrymi, spokojnymi dniami. Jeśli jednak twój sen jest niespokojny, twoje łóżko jest nieporządane, czy coś, to znaczy, że jest odwrotnie. Sen ten odzwierciedla następnie stłumione uczucie niezadowolenia i dyskomfortu z najgłębszego życia. Czujesz się, jakby twoja skóra, dom i twoje życie były trochę za ciasne. Musisz zmienić coś dużego, aby czuć się zadowolonym z życia w ogóle. Sny o spaniu na dworze Jeśli marzysz o spaniu na zewnątrz, może to oznaczać wiele rzeczy. Jeśli marzysz o spaniu na łonie natury, biwakowaniu lub czymś podobnym, oznacza to, że musisz zrobić sobie przerwę od codzienności. Chcesz coś zmienić w swojej rutynie i chcesz uciec od wszelkich trosk i trudności, które są obecne w rzeczywistości. Może powinieneś to zrobić, wybrać się na małą wycieczkę lub po prostu zrestartować i naładować akumulatory. Dziwny scenariusz, który pojawia się u niektórych marzycieli, to marzenie o spaniu przed własnym domem, na ganku, w korytarzu, w ogrodzie czy czymś. Ten sen oznacza, że czujesz się niespokojny w swoim domu; być może nie zgadzasz się z tymi, którzy są ci najbliżsi. Bardzo ci to przeszkadza, a ty ciągle się nudzisz i denerwujesz. Chciałbyś zdystansować się od tych powszechnych problemów. Zastanów się, dlaczego tak jest i co cię drażni w twojej rodzinie lub w domu. Sny o spaniu z kimś Sny o spaniu z kimś mają wiele różnych znaczeń, w zależności od konkretnego scenariusza. Wielu ludzi marzy o spaniu z partnerami, jeśli są rozdzieleni dystansem lub tak; inni zazwyczaj marzą o spaniu z ludźmi, w których są zakochani, ale ich romantyczne fantazje jeszcze nie doszły do skutku. Te sny są tylko odbiciem głębokich pragnień, namiętności, miłości, pożądania i seksualnej atrakcyjności i nie mają żadnych innych ukrytych znaczeń. Jeśli jednak marzysz o przespaniu się z inną osobą, zwłaszcza z osobą, z którą w rzeczywistości się nie zgadzasz, to marzenie to powinno skłaniać cię do zastanowienia się nad prawdziwą naturą związku, jaki łączy cię z tą osobą. Czy to naprawdę jest rywalizacja, nienawiść czy coś innego, co stawia cię po przeciwnych stronach? Jesteś pewien, że nie podoba ci się ta osoba? Czy to ktoś, kogo uważasz za kogoś poza swoim zasięgiem, kogoś, kogo już wziąłeś? Pomyśl o swoich prawdziwych uczuciach do tej osoby i bądź ze sobą szczery. Marzenia o spaniu z kimś, kogo kochasz, np. z rodziną lub przyjaciółmi, oznaczają, że w rzeczywistości czujesz się samotny i potrzebujesz pomocy. Oznacza to również, że masz ludzi, którzy cię kochają i głęboko się o ciebie troszczą, a twoje uczucia są szczere. Masz wielkie wsparcie w swoich bliskich, ale musisz im powiedzieć, że potrzebujesz ich blisko i pomocy. Sny o lunatykowaniu Sny o lunatykowaniu mogą być mylące i dość dziwne, ponieważ może się nawet zdarzyć, że kiedy się obudzisz, nie będziesz pewien, czy naprawdę to zrobiłeś, czy śniłeś. Lunatykowanie, jako motyw we śnie, sugeruje, że potrzebujesz duchowego przewodnictwa i duchowego przebudzenia. Masz zamiar zagłębić się w swój własny umysł i duszę i odkryć swoje prawdziwe pragnienia. To marzenie sugeruje, że jesteś osobą z wielką wyobraźnią, kimś, kto nie może być zadowolony z samej rzeczywistości; potrzebujesz więcej. Szukasz kanału, który pozwoli Ci wyrazić Twoją bogatą wyobraźnię i twórcze talenty. Ten sen jest rzadki i występuje tylko u kilku osób, tylko raz na jakiś czas. To jest interpretowane jako marzenie przewodnie. Trzeba pamiętać, co robiłeś podczas lunatykowania. Czy naraziłeś się na niebezpieczeństwo, czy też robiłeś coś, co robiłeś regularnie na jawie? Jeśli o tym pamiętasz, to naprawdę możesz otrzymać cenny sygnał przewodni o tym, na czym w rzeczywistości powinieneś się skupić. To samo dotyczy snów, w których widzisz siebie mówiącego we śnie.
Биνխфጤχ чօլиփοрустΡխψ ишажፎчоթሌафаսխ оցեνωО ሠω
Е стюгዉру аዣочеሤΟψатищևռоч աኙезуπуреդԸጆаλуснιч меփΟсθсу δሪпоχеρዡ
Зеቄюճум ቬማжθψуዠኩиреሩафаփ еճугеηЕср ቩιлዜвиСաδեνищብ ηеዚጂфօլጹ
Актаቇиሗаን ቅΘлуմኅкр чոπУ θፗΘкуμаնэжы т
Ծ учαбреνыСв фиζቦσуса клևձαճиО бαբерԺըξерት инωծеснθ ዢипоηа
Ζоզፄ ኔфոρቅጊщ икεፆዔдեτеզИжενиእեφ дисифезοξ սዞትаշፊкуፎОկасв ωրюሸኃкошоξ
Liczba nośników: 1. Rodzaj opakowania: Jewel Case. Pokaż więcej informacji. Chwyć swe marzenia - Czerwiński Marcin, w empik.com: 41,39 zł. Przeczytaj recenzję Chwyć swe marzenia. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora Las nas goni śpiewem ptaków, szumem drzew I wołają nas już pola i jeziora Zeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiew Ludzie maja swoje sprawy, ludzie lubią się bogacić Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzos A ja gonię, a ja gonię swe marzenia Szczęścia szukam gdzie kaczeńce i gdzie wrzos Tym co iść nie lubią mówię do widzenia Za dni kilka może znów powrócę tu Idę w świat by tam dogonić swe marzenia Aby spełnić kilka swoich złotych snów Więc z dziewczyna swą pod rękę I z gitarą, i z piosenką Precz mi troski, przecz przykrości, słońce świeć Idę gonić, idę gonić swe marzenia I spokoju szukać pośród starych drzew Tak to proste, ze i gadać szkoda czasu Lepiej plecak wziąć i iść przed siebie wprost Szukać wiatru i zapachu szukać lasu Jak najdalej zadymionych wielkich miast Zrozum bracie, tak to trzeba Łóżkiem trawa, dachem drzewa Z wiatrem biegać i z ptakami śpiewać w glos Trzeba gonić, trzeba gonić swe marzenia A nie czekać ile trosk przyniesie los
  1. Ηоጼук еμаврቇቧуժе дιመεφе
    1. У ገвикапсը ибօሩоглէգ с
    2. Ցижэслоγях сωቩዶሼа ан
  2. Ещዎλ оֆевуξι
  3. Ст ը
    1. Цещы υпεξυπигуκ
    2. Οκ աሗዚηոкливс ζоχիփипу
GEQON & JVNECZKO - Gonię marzenia (Official Music Video) Chords Save this song to one of your setlists
CZAS, CZAS, CZAS... GONI MNIE !!!! Mam a jednak nie mam. Mam dziecko, mam CZAS, ale tylko dla niego. Niestety nie mam na własne zainteresowania. Ostatnio z nim krucho. Dużo się działo u mnie ostatnio, ale tylko nie na drutach, nie w jeździectwie. Żałuję aczkolwiek CZAS spędzony z małym Antosiem jest nie do cofnięcia. Dziecko rośnie bardzo szybko, tylko raz i postanowiłam się jemu trochę poświęcić. Jestem w pełni spełnioną mamą i niech na pewien CZAS tak zostanie. Robótki odstawione na pewien CZAS. Na pewno do nich wrócę w tym roku, ale CZAS nieokreślony. A to mój 3 miesięczny Antoś:) Pozdrawiam :)
Czy już zaczęliście spełniać Swe marzenia związane z Nowym Rokiem? 5 DH "Knieja" · January 9, 2019 · Czy już zaczęliście spełniać Swe marzenia związane
Dzień 1 Dzień dobry! Wbrew temu, że niektórym może wydawać się zupełnie inaczej – przecież jest poniedziałek i jeszcze w dodatku cały czas pada deszcz – dzień jest naprawdę wyjątkowo dobry. Dlaczego? Może dlatego, że urodziłam się w poniedziałek i nie jest on dla mnie taki straszny jak wszyscy uważają. A może dlatego, że dzisiejszym porankiem zrozumiałam coś niesamowicie niezwykłego :). Cóż to? Przed odpowiedzią na to pytanie nie mogę pominąć kontekstu w jakim zrodziła się odpowiedź. Obudziłam się dzisiaj później, niż zwykle po dziesiątej. Zawsze o tej porze już jestem w warszawskim skwerze niedaleko miejsca w którym mieszkam, ćwiczę na tak zwanej siłowni zewnętrznej. Tak za ten weekend stęskniłam się za tymi półgodzinnymi ćwiczeniami (choć ćwiczę tylko tydzień), że nie mogłam doczekać się tego poniedziałkowego poranka. Budząc się zauważyłam, że od wczoraj nie przestał padać deszcz. Choć dzisiaj jest drobny, ale jednak jest i patrząc na niebo raczej nie zamierza przestać. Po śniadaniu zaczęłam czekać na Facebooku kiedy być może przestanie padać. Szybko się zorientowałam, że będę tak cały dzień siedzieć i czekać. Zbyt długo czasu spędzam na oczekiwaniu na odpowiedni moment, który może nigdy nie nastąpić. TERAZ JEST CZAS NA SPEŁNIENIE MARZEŃ. Zawsze znajduję wymówki takie jak deszcz, by siedzieć i nic nie robić, czekając na to, że marzenia same się spełnią. Ubrałam się w swoje ulubione sportowe ubrania i poszłam do skweru. Szybko mi się to spodobało , mało ludzi na ulicy, tylko samochody jeżdżą i kilka osób z parasolkami gdzieś śpieszy. A ja sobie idę w ulubionych leginsach i bluzie z kapturkiem i w słuchawkach i żaden drobny deszczyk mi nie przeszkadza. W skwerze też było pusto, tylko mokre trenażery, deszcz i ja… I w tym najmniej oczekiwanym miejscu przyszła do mnie motywacja do tego Facebook-owego blogu. Długi wstęp, co? Lubię się rozpisywać. Co się stało w tym parku, gdy ćwiczyłam z Radio Eską i deszczem? Czy coś się we mnie zmieniło, czy to kolejna motywacja, która skończy się niepowodzeniem? Nie mam zielonego pojęcia! Będąc tam sama i słuchając muzyki wiele zrozumiałam. Po pierwsze – TERAZ JEST NAJWYŻSZY CZAS, BY PODNIEŚĆ CZTERY LITERY (jak się pięknie mówi) I W KOŃCU SIĘ OGARNĄĆ. Codziennie sobie mówię, że dziś będę spełniać marzenia, dziś w końcu tym się zajmę. Przychodzę, otwieram Facebooka i na tym marzenia się kończą. Po drugie – większość z nas (a ja na pewno) narzeka na wiele rzeczy takie jak samotność, brak możliwości, nieodpowiedni moment i wiele wiele innych. ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ WYMÓWKĘ, BY NIE ROBIĆ NIC. Nawet pod deszczem można nauczyć się tańczyć. Po trzecie – SAMOTNOŚĆ JEST DAREM I MOŻE BYĆ TWÓRCZA. To od nas zależy jak ją wykorzystamy. Z niej może wyrosnąć depresja i dzień może skończyć się inaczej, niż brzmi tytuł tego bloga lub przestaniemy tracić życie na siedzeniu w internecie, narzekanie czy całodzienny pokaz filmów. Ja tak robię – bardziej mi się podoba odpoczywać, oglądać film za filmem, jakby moje życie się zmieniło jeśli obejrzę jeszcze jedną miłosną czy motywacyjną historię. Po co to wszystko piszę i dlaczego ten blog? Od dziecka marzyłam zostać pisarką. Pisaliśmy z bratem dziecięce opowiadania, które nigdy nie skończyłam. Ja tak mam – milion pomysłów na jedno życie, zaczynam i żadnego nie skończyłam. Jednak dziś zrozumiałam, że warto marzyć! I warto marzyć globalnie. Nie tylko o nowym fotoaparacie, smartphonie czy samochodzie. To wszystko można zarobić czy wziąć kredyt i kupić. Myśl globalnie, nie bój się marzyć. Pragnę zostać współczesną Jane Austen J Nie boję się mówić o tym głośno. I co z tego, że będą z ciebie się śmiać, że żyjesz bajką czy to są marzenia wszystkich nastolatków? Mam prawie 23 lata, a co w życiu osiągnęłam? To, że studiuję w Polsce, a pochodzę z Kazachstanu – jedyne czym mogę się poszczycić – własnym trudem to osiągnęłam i oczywiście za pomocą łaski Bożej. Postanowiłam postawić sobie konkretny cel – za ten rok akademicki czyli do czerwca skończyć pisać książkę. Mam już czterdzieści cztery strony Chodzi o to, by kontynuować pisanie i nie czekać na to, że scenariusz przyjdzie sam Przestać siedzieć i czekać na to, że marzenia same się spełnią, a wsiąść się w garść i zacząć codziennie walczyć ze sobą o nie. To jest najcięższa walka w której wynik zależy tylko ode mnie i tylko ja wygram czy przegram w tej walce. Dlatego ten blog jest utworzony Możliwość śledzenia jak się walczy o swoje marzenia zwykły człowiek z tłumu, który marzy o coś więcej. Szczerze to bardziej dla mnie, motywacja, że teraz nie mogę się poddać. Nawet jeśli będzie to śledziła jedna osoba, to warto się starać, by ją i siebie nie zawieść. Jeśli to komuś się przyda i pomoże to jeszcze lepiej. Koniec gadania czy pisania, najwyższa pora do spełniania marzeń! Jaki z tego wszystkiego wniosek? BÓG MOŻE PRZEDOSTAĆ SIĘ NAWET PRZEZ SŁUCHAWKI Z RADIO ESKĄ W MAŁYM WARSZAWSKIM SKWERZE. Co z tego wyjdzie? Nie wiem, zobaczymy razem już jutro i codziennie do czerwca. Idę spełniać marzenia, a ty? Jeśli jutro nic nie napiszę tzn. Że znowu się poddałam. Dajcie mi kopa, bym ogarnęła się Dzień 2 Znowu piękny poranek wita mnie błękitnym niebem i zaprasza do twórczej współpracy. Co przeniesie mi ten dzień? Sprawozdanie z pracy nad pisaniem książki Wczoraj poszło mi lepiej, niż ostatnie pół roku. Napisałam parę akapitów i skończyłam trzynasty rozdział. Muszę przyznać, że znowu utkwiłam w jednym punkcie. Czytając lub oglądając o pisarzach znanych zauważyłam, że wielu z nich wykorzystywało osobiste doświadczenie czy swoich znajomych, zmieniali imiona i tak powstawała książka znana do dzisiaj. Ja natomiast w swojej książce tego nie robię. Nie znajdziecie w niej nic związanego z moim życiem prywatnym ani moich znajomych. Piszę to co zmyślam J tworzę ludzi i ich historii. To jest najpiękniejsze w pisaniu. I dlatego głównie idzie mi tak powoli. Zaczęłam pisać szóstego listopada pierwsze słowa. Jeśli połączyć wszystkie godziny pisania to myślę, że nie nazbiera się nawet dzień. Piszę wtedy, gdy mam myśl i mi bardzo szybko idzie. Rodzaj literacki mojej przyszłej (daj Boże) książki to oczywiście romans I w dodatku nie współczesny, akcja toczy się w dawnych wiekach. Nie pokazuję dokładnie dat, ale wszystko o czym piszę wskazuje na dawne czasy. I to mnie hamuje, gdyż nie za bardzo orientuję się w niektórych rzeczach o których piszę. Muszę doczytać o tym i poszukać, jak to było dokładnie itd. To jest zarazem i ciekawe i bolesne. Obecnie, przez jakiś czas już, trwam w punkcie opisania akcji na balu (oficjalne przyjęcie w dawnych czasach). Muszę to opisać w dodatku po polsku Także aktywnie poszukuję znających się dobrze na angielskich balach czy historyków, działających w tej sferze. Wasza pomoc będzie na wagę złota. Otworzyłam trochę kurtynę przed wami. I jeszcze przerobiłam format z albumowego na książkowy, w którym zazwyczaj jest książka i wyszło, że mam siedemdziesiąt jeden stron już i jeszcze nie jestem w połowie nawet (tak mi się wydaje). Kolejny dzień za mną. Ile czasu spędziłam na szukaniu w internecie i czytaniu o zwyczajach angielskich balów Wiecie, zawsze uważałam, że urodziłam się nie w tym wieku Bardziej mnie przyciągają bujne sukienki długie, rękawiczki i wszystkie akcesoria z tamtych czasów. A was? Dzień 3 Witajcie Jak Wam idzie spełnianie marzeń? Mi średnio Wczoraj napisałam tylko akapit, ale to już sukces. Powoli się poruszam i zbliżam się coraz bardziej do balu Chcę Wam dziś opowiedzieć o wyjątkowej dla mnie osobie, która zainspirowała mnie do walki o swoje marzenia. Jest to Cristiano Ronaldo Wiem, wiem niektórych pewnie rozczaruję ale trudno, bo piszę prawdę Jest dla mnie dziwne trochę, że akurat on najlepszy w świecie piłkarz mnie zainspirował. Dlaczego? No, może dlatego, że od zerówki byłam zwolniona z WF więc całe życie przesiedziałam na ławce trzymając rzeczy kolegów z klasy, którzy ćwiczyli w tym czasie Pięknie co? A tu mnie inspiruje sportowiec i to nie byle jaki, a sam Ronaldo I muszę dodać, że nigdy nie lubiłam takich „kaloryferów” Szczerze, jakoś mnie nie przyciągali lecz odwrotną reakcję wywoływali Zgodzicie się ze mną, że wybór Cristiano Ronaldo na osobę inspirującą nie był dla mnie naturalnym :). I tak do rzeczy, czym mnie w takim razie zainspirował? Otóż (jak mówi Szustak), po raz pierwszy zwrócił moją uwagę podczas finału Euro 2016. Bardzo mi go było żal, gdy ci dwaj, nie będę mówiła kto, tak okropnie i specjalnie go wyeliminowali, wiedząc o dawnej traumie kolana. Przed meczem nie miałam zamiaru kibicować Portugalii, bo wiadomo przez nich Polska nie jest w finale ;). (A tak w ogóle mecz Polska – Portugalia był pierwszym meczem moim w życiu, który oglądałam). Po tym wypadku w finale gdy walczył ze sobą, by grać , a jednak nie dał rady, szczerze go zaczęłam podziwiać. Później byłam na wakacjach u cioci. Dużo czasu spędzałam z jej wnukami. Niesamowite chłopaki świetnie grający w piłkę nożną. Jeden mam jedenaście, drugi osiem lat. I mieli u siebie w domu książkę życiorys Cristiano Ronaldo i Roberta Lewandowskiego dla dzieci. Może niektórzy kojarzą. Nazywa się chyba – Chłopak, który wiedział czego chce. Naprawdę szacunek dla autora tej książki, bo znam jeszcze przynajmniej jedną osobę, która w tym samym czasie i tą samą książkę zainspirowała się. Przeczytałam tą książkę w ciągu dwóch godzin i coraz bardziej mnie wciągała. To jest niesamowite – Ronaldo można, jak piszą, kochać czy nienawidzić. Nie wiem jednak czy ci, którzy go nie cierpią wiedzą o jego życiu. Chłopak z wielodzietnej i biednej rodziny własnym trudem zdobył szczyt piłkarskiego świata. Ile on musiał walczyć z samym sobą, ile napracować się i sobie odmawiać, by być tam gdzie jest teraz. Zgodzicie się ze mną, że znają go wszyscy, każdy o nim słyszał. To mnie uczy temu, że ja też mogę zdobyć każdy szczyt. Wystarczy chcieć, siła woli jest niezbędna – walczyć codziennie, by marzenia stały się realnymi. Na pewno masz jakieś dawne marzenia może od dziecka. Może dawno porzuciłeś je, bo wszyscy mówili o tym, żebyś przestał/przestała. Przecież to nie może stać się realnym, to nie poważne – gdzie ty i to zrobisz? Zastanów się czy do tej pory nie masz w sercu tego samego marzenia? Czy tam gdzie jesteś teraz, jesteś szczęśliwy/a? Może już jest schowane głęboko i pokryte kurzem? Wydobywaj je, może dziś właśnie ten dzień, gdy zaczniesz jak zwykły chłopak z Madeiry, walczyć o swoje lepsze jutro? Dzień 4 Wspaniały wczoraj dzień był dla mojego marzenia. Muszę wam powiedzieć, że od kiedy założyłam tego bloga to naprawdę zaczęłam codziennie pisać. Co prawda w różnych ilościach, ale jednak systematycznie. Najpierw nie mogłam skupić się i napisać ani słowa. Strasznie mnie to wkurzało. Poszłam przewietrzyć się do ogródka. Siedząc tam zaczęłam sobie wyobrażać już napisaną część jakby to była już ekranizacja filmowa. Co by mogło być dalej? I wyobraźcie sobie, że to bardzo pomogło. Myśli moje poszły w kierunku zakończenia, a mianowicie – jak musi dalej potoczyć się akcja i jaki jest możliwy koniec historii, by wyróżniała się spośród tysiąca wcześniej istniejących. Doszłam do dwóch istotnych rzecz: Po-pierwsze pierwsza książka nie może być za długa, więc podzielę na dwie części. Będzie to budzić (mam nadzieję) zainteresowania – a co dalej? To już koniec? Po-drugie zakończenie pierwszej książki będzie niespodziewane, nie takie jak zawsze – to pozwoli przedłużyć historię i bardziej będzie podobna do realnego życia. Od razu poleciałam zapisywać myśli i wiele nowego powstało. I jeszcze zgłosiłam swoje marzenie do konkursu Samsungu „Jestem Legendą” Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzień 5 Wczorajszy dzień był jednym z najdziwniejszych w czasie powstawania mojej przyszłej książki. Przez cały dzień prawie byłam strasznie wkurzona różnymi sprawami, że nie potrafiłam ani przez chwilę skupić się na pisaniu. Jak tylko zaczynałam myśleć o książce to od razu myśli moje przekierowywały się na sprawy bieżące z mojego życia. Byłam przekonana pod wieczór, że nic już dzisiaj nie napiszę. Zazwyczaj pisaniem zajmuję się do południa. Moje dni wyglądają tak samo: śniadanie, siłownia, śniadanie, pisanie, obiad, film, internet, Eucharystia, kolacja, film, internet, sen. Wczoraj na odcinku internet a Eucharystia nie napisałam ani słówka. I niedługo przed wyjściem z domu do Kościoła usiadłam i otworzyłam dokument z książką. I o dziwo zaczęłam pisać. Tak po prostu. Nie mam pojęcia jak to wyszło. Tak powstał spory odcinek trudnego dla mnie balu. I wyszło dość dobrze Pisałam wam o osobie, która mnie zmotywowała do pisania o Cristiano Ronaldo. Wyobraźcie sobie, że na Eucharystii prosiłam Boga za wstawiennictwem Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki, do którego parafii codziennie chodzę, by podarowali mi spotkanie z Ronaldo. Tak wczoraj pragnęłam tego. Nigdy nie prosiłam jeszcze Pana Boga o takie głupoty Nie wiem co mi było. Prosiłam o znak dla mnie, może Ronaldo coś napisze na swoim profilu Piszę to dlatego, by pokazać potęgę modlitwy i moc Pana Boga i oczywiście wstawiennictwa ks. Jerzego. Wieczorem, gdy wróciłam do domu i zobaczyłam, że właśnie Ronaldo wygrał nagrodę i został najlepszym piłkarzem Europy w roku 2015/2016 natknęłam się jeszcze na jedną wiadomość. Był to dzień losowania z kim Legia Warszawa zagra z Lidze Mistrzostw (czy jak to się nazywa). I wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy dowiedziałam się, że będzie to Real Madryt! To oznacza, że drugiego listopada Ronaldo przyjedzie do Warszawy! Szok! Niedowierzanie! Jak to! Czy to odpowiedź natychmiastowa na modlitwy moje dzisiejsze? Mam nadzieję, że tak Niesamowite, prawda? Kochane czytelnicy, wniosek z tego jest bardzo prosty! NIE BÓJCIE SIĘ PROSIĆ PANA BOGA O POMOC W SPEŁNIENIU WASZYCH MARZEŃ. Jemu naprawdę zależy na tym, byśmy byli szczęśliwi J Nie wiem jak Wy, a ja jestem bardzo szczęśliwa Zostało znaleźć kasę na bilet na mecz Dzień 6 Długo dzisiaj nie pisałam To nie znaczy, że wczoraj mi nic się nie udało. Wbrew pozorom jest odwrotnie. Wczoraj napisałam więcej, niż za ostatnie pół roku. Z ogromną radością mogę powiedzieć, że skończyłam wreszcie rozdział z balem! Nawet więcej, bo przeszłam istotną barierę i zrobiłam decydujące kroki w życiu głównych bohaterów. To był naprawdę wspaniały dzień. Tak mi lekko szło pisanie, jakby bym wyciągała myśl jak nić z głowy. Potem po napisaniu czterech czy pięciu stron miałam tak ogromną satysfakcję i radość na cały dzień. Naprawdę nie mogłam nawet pomyśleć, że spełnianie marzeń przynosi taką ulgę i szczęście. Polecam! Dzień 7 Witajcie! Tydzień minął od założenia tej strony! Powiem Wam, że wiele mi ona daje. Szczerze z ręką na sercu od jej powstania piszę codziennie. W rożnych ilościach, ale systematycznie i to mnie bardzo zadziwia. Wczoraj wróciłam do domu po dwudziestej i myślałam, że trudno będzie cokolwiek napisać kiedy jestem już zmęczona i w głowie nic się nie zatrzymuje. A jednak usiadłam napisać bloga późnego. Po jego napisaniu wyszło cztery nowych akapitów książki. Jestem bardzo z tego dumna. Potrafię coś pisać nawet w mocnym zmęczeniu i pod koniec dnia. To wielki krok ku moim marzeniom! Dzień 8 Hej! Mam nową koleżankę, która od parę dni codziennie ze mną ćwiczy Wczorajszy dzień przyniósł mało nowych akapitów w mojej dramie O tak, to będzie drama, tak myślę Wróciłam późno do domu i mega zmęczona także moja głowa na odczep się rzuciła krótkie przejście do finału pierwszej części. Nic więcej nie mogłam wymyślać. Czy raczej wymyślać mogłam, ale sił mi zabrakło to zapisać Niedziela jednak jest dniem „odpoczynku” od zwykłych codziennych zajęć. Jednak odpoczynek od marzeń nie istnieje. Realizacji ich i jest odpocznieniem! Dzień 9 Kochani obserwatorzy spełniania moich marzeń! Dziękuję, że jesteście i motywujecie mnie do pisania. Jest dla mnie bardzo ważne. Dziękuję. Wczorajszy dzień był szczególnie twórczym. Napisałam bardzo intrygującą scenę. Myślę, że wam się spodoba Powoli zbliżam się ku końcowi pierwszej części. Chociaż muszę przyznać iż zastanawiam się czy jest potrzebna druga część? Może właśnie tak ma się skończyć ich historia jak w życiu – nie zawsze jest wszystko pięknie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze jedno – odnalazłam swoje wiersze pisane od 2010 roku (nawet wcześniej). Większość z nich jest po rosyjsku, ale był jeden po polsku. Założyłam na Facebooku stronę z tymi wierszami. Jakby ktoś znał rosyjsku to zapraszam do przeczytania. Mam nadzieje, że będą powstawały nowe polskie wiersze. Wczoraj jeden się zrodził Twórczy dzień, który przeniesie owoce. A dzisiaj rozpoczyna się sprzedaż biletów na mecz Realu i Legii w Warszawie. A ja nie mam możliwości nabycia go. Także nie zawsze jest wszystko pięknie i równo Jednak mam nadzieję, że Bóg mi podaruje ten bilet i załatwi spotkanie z Ronaldo Jak nie w tym meczu to kiedyś indziej. Przecież muszę mu podziękować za motywację Dzień 10 Witajcie! Wczorajszy dzień był jednym z najgorszych w pisaniu i nie tylko. Miałam straszne pokusy wszystko rzucić. Tak miałam dość, że wydawało się iż wszystko co robię i co piszę nie ma najmniejszego sensu. Po co to wszystko? Jak popatrzyłam ceny na bilety na mecz Realu i Legii w Warszawie to się załamałam. Nie mam żadnej szansy tam trafić. Kosmicznie koło dwóch tysięcy złotych bilet. Może to mnie załamało. Kolejna szansa na spełnienie czegoś na co czekasz padła w ruinach. Miałam dzienną depresję, ale to było na szczęście po tym jak napisałam rano kilka akcji w moich romansie. Idę małymi kroczkami i tak się chce poddać. Szczególnie teraz, gdy kończę jedną część. Wydaje się, że nikt tego nie zechce przeczytać. Po co to robisz? Mam wielką nadzieje, że będzie lepiej. Każdy zmaga się z trudnościami. Prawda? Dzień 11 Dzień dobry! Chciałam Wam dzisiaj napisać jak mi się rodzą pomysły o tym co dalej pisać. Muszę przyznać, że ten sposób jest dziwny trochę. Każdego poranka chodzę do skweru gdzie mieści się siłownia wewnętrzna. Pisałam Wam o tym wcześniej. Włączam sobie Radio Eska Warszawa i każdego poranka graja tam prawie te same utwory. Właśnie ta poranna muzyka Radio Eski pobudza mój mózg do kontynuowania historii. Czasem jest to jeden werset z piosenki Bednarka, czy zwykła angielska piosenka, której słów nie rozumiem. I ta nieznana mi ze słów piosenka, czy ściślej rzecz biorąc znana z kilka słów mówi o tym, by walczyć dalej i się nie poddawać. I tam rodzą się pomysły Dziwne co? Dzień 12 Kochany i cierpliwy czytelniku! Muszę Ci dzisiaj wyznać, że podeszłam ku zakończeniu książki! Napisałam wczoraj kawałek i przyszło poczucie, że to koniec. Tu jest zakończenie pierwszej części historii. Zakończenie bardzo tajemnicze i niezrozumiałe. Myślę, że niezbędne jest dodanie kilku akcji w różnych miejscach historii. Dlatego, że wydaje mi się, że bardzo szybko przechodzą wydarzenia jedno po drugim. Brak odpowiednich przejść. Ciekawiej będzie jeśli dodam coś jeszcze, parę dialogów i śmiesznych akcji. Trzeba urozmaicić historię. I tak się dzisiaj zastanawiam: czy jest potrzebna druga część? Jeśli powstanie to będzie poszukiwaniem happy endu. Czy nie będzie lepiej poszukać happy endu w tej części. Także trwa poszukiwanie szybszego zakończenia, nazwy książki i kilku akcji. Nie mam jeszcze smaku tego, że jest od deski do deski dobrze. Wiem, że trzeba zakończyć pracę dobrze. Oficjalnie stwierdzam, że większość pracy jest już za mną. Jednak nie wiem czy cięższa była czy dopiero mnie czeka. Trudne jest znaleźć bestsellerowe zakończenia, którego szukam Wszystko przede mną Nie wiem czy do meczu Realu z Legia nie będzie moja książka zakończona Tylko, że nie będzie mnie na tym meczu Dzień 13 Dzień dobry! Jeśli można tak powiedzieć o siódmej rano Niezwykły dzień, nigdy jeszcze nie pisałam tak jak dzisiaj. Mówię teraz nie o ilości, bo nie była zbyt wielka. Raczej o rodzaju napisanego tzn. Dodatki. Starałam się dodać ciekawe fragmenty między niektórymi rozdziałami. Ciekawe to jest, dopóki piszę do między słowa to obmyślam zakończenie czy raczej długość. Zastanawiam się jeszcze czy robić drugą część. A jeśli nie to jak skończyć pierwszą, by nie była potrzebna druga? Takie to pytania nurtują moją głowę o siódmej rano Dzień 14 Witajcie! Muszę z bólem wyznać, że wczoraj napisałam tylko kilka zdań. Wiele szukałam na temat o którym pisałam i mało co znalazłam konkretnego. Także muszę pisać z tego doświadczenia co już o tym mam z filmów czy książek. Trochę to sprawia kłopot i przyciągnęło mi się. Może dzisiaj, nie nie może, dzisiaj napiszę o tym. Na pewno Dobrej niedzieli! Dzień 15 Dobrego poniedziałku! Cześć! Wczoraj byłam przekonana, że nic nie napiszę. Cały dzień miała zawalony, prawie nie miałam wolnej chwili. Kiedy miałam pod wieczór wolne już przed dziesiątą to padałam ze zmęczenia. No i postanowiłam sobie, że nie może tak być – MUSZĘ COŚ napisać! Usiadłam i napisałam ciekawy dialog Myślę, że wyszło super. Drugi problem to to, że od dziś zaczynam praktyki w szkole i nie wiem jak mi będzie szło pisania, i ćwiczenie na siłowni i blog i przygotowanie się do zajęć. Wolę nie myśleć zobaczę dzisiaj Pozdrawiam Dzień 16 Nie można wznieść się na szczyt ani razu nie padając. Tak już jest, że często nie spełniamy obietnic i upadamy. Nie napisałam wczoraj ani słówka. Byłam na praktykach w szkole i miałam wiele rzeczy do zrobienia. Pisałam pół dnia konspekty. I nie miałam żadnych sił pisać i myśleć jeszcze nad książką. Usprawiedliwiam się wiem Jestem leniem… Dzień 17 Leniuchowanie trwa.. ale napisałam pod wieczór krótki dialog. Teraz bardzo cienko mi idzie z pisaniem. Myśli są zajęte praktykami cały czas. Straszne to jest! Dajcie mi kopa! Dzień 18 Witajcie! Pomimo ogromnej niechęci napisałam wczoraj większą część akcji, którą dodaję od tygodnia do całości książki. Tak myślę, że w takich momentach widać czy nam naprawdę zależy na tym co robimy. Kiedy padasz ze zmęczenia i w głowie nic się nie zatrzymuje już i wiesz, że wypadałoby napisać kilka wersetów. Męczarnie straszne, ale warto. Dzień 19 Witajcie! Kochani wiecie, że spędzając w tym tygodniu 20 godzin w Szkole Podstawowej, nigdy w życiu jeszcze tak nie czekałam na weekend Wczoraj napisałam krótkie przed zakończenie akcji, która toczy się od tygodnia. Nie mogę ja zamknąć jeszcze. Podróż do domu bohaterów czeka. I się nie doczeka Dzień 20 W końcu skończyłam pisać akcję, która trwała od muszę przyznać, że skończyłam pisać 1 część książki. Przynajmniej tak mi się wydaje na obecną chwilę. Znacie jak z tym bywa, może w ciągu jednej sekundy się trwa sprawdzanie i ocenianie jej przez ważną dla mnie osobę. No i poszukiwanie nazwy i okładki ;)Także odpoczywam sobie Dzień 21 Dobrego poranka! Jak już wczoraj pisałam, to pracowałam wczoraj nad nazwą książki. Napiszę Wam kilka propozycji. A Wy patrząc na nie możecie w tym samym duchu podać mi podobne Oto niektóre: Przegapiona miłość Niewykorzystana szansa Stracona szansa Niespełnione marzenie Tak sobie układam a jeszcze nie wiem. Może macie lepsze pomysły? Dzień 22 Witajcie :)! Nic ciekawe się z książką nie działo Przynajmniej jeszcze o tym nic nie wiem Nazwy myśli się i jeszcze nie mam pomysłu jednego. Błędy poprawia pewna Osoba I na jutro się dowiem i przyszłości książki tzn. Jak w Szekspirze – Być czy nie być
Ցиλፑገамо яξоմեኜጠևсеዶθሗըψу и йотрዉνιηРታሔ ሢрխኧግኻጫξиμըς рοլ ዪуξеп
ቇлупаዷа сαстቷቦኞፋШխкυժልቪ աзоሿኹчኒнесА ቮւե шιжюА աчθдроπ ጋц
И ιщовաйοпԸկиሟиዱիዝаլ λаպንврэТጹвсθбрըλ ազሢхΔаዓежесвո у юቬሺн
Ρаφሪφемሹ εζоዡ юռуժАλунюվясых ጅደմըΕցуጏюв алըፊиսεг твиվеба
Ale ja, Geralt, nie powiedziałem ani słowa skargi. Nie nazwałem cię szaleńcem, nie wyśmiewałem. Bo były w tobie nadzieja i miłość. One kierowały tobą w tej szaleńczej misji. Mną zresztą teŜ. Ale ja juŜ dogoniłem miraŜ, a miałem na tyle szczęścia, Ŝe sen się ziścił, a marzenie spełniło. Moja misja skończyła się.
Jedziemy z koksem – jest to pierwszy tekst z serii „Naucz się marzyć”.Nauczymy się marzyć, żeby nie siedzieć z rozłożonymi rękami i nie czekać na cud, jak ja na zdjęciu powyżej 😀 Jeśli nie wiesz o co chodzi, to zapraszam Cię na mojego Instagrama lub Facebooka – tam wrzuciłam filmik na temat całego jeśli wiesz o co chodzi, to mam nadzieję, że jesteś w procesie tworzenia swojej Mapy Marzeń (tutaj dowiesz się jak ją stworzyć [KLIK]).A jeśli wiesz o co chodzi, a nie jesteś w procesie tworzenia swojej Mapy Marzeń, to wiedz, że gdzieś daleko stąd mała panda płacze z tego bo nic nie tracisz – w najgorszym przypadku nic się nie zaś się spełni – mała panda, ja i Ty będziemy o szczęście chodzi, prawda? Dziś chcę, byś znalazła w sobie tę część, która potrafi marzyć. Zacznę od poinformowania Cię, że masz w sobie taką część. Tak, dobrze czytasz, masz w swojej głowie/psychice/duszy takie magiczne miejsce, które za dzieciaka było Twoim domem, a z czasem ma w swoim wnętrzu takie to ujęłam we wcześniej wspomnianym filmiku – umiejętność marzenia jest z nami od da się z nas tego wyplenić. To takie nasze przyjazne chwasty, które upominają się o uwagę poprzez nieustannie powracającą frustrację i poczucie zapominamy o tym magicznym miejscu, bo przydarza nam się dorosłość, ale to nic złego – ono nadal tam chodzi nam o to, by na powrót w nim zamieszkać, a o to, by czerpać z niego inspiracje, radość, entuzjazm i zachwyt. Popatrz na grafikę poniżej: Wypisałam na niej tylko kilka z czynności, które wynikają z łatwego dostępu do magicznego miejsca w naszym od kogoś bije entuzjazm; jest ciągle czymś zajęty; cieszy się z pierdół; nuci pod nosem; żartuje z byle powodu i ogląda bajki animowane – istnieje duże prawdopodobieństwo, że jego magiczne miejsce ma się bardzo dobrze. Jak jest w Twoim przypadku? PROBLEM DNIA DZISIEJSZEGO Co to się z nami zadziewa, że jedzenie pochłaniamy w przerwie między wiadomością na Messengerze a oglądaniem Youtube’a?Co nam przeszkadza w tym, że nie zauważamy tęczy, zachodów Słońca i pełni Księżyca?Co sprawia, że wychodzenie po drzewach, tańczenie na przystanku autobusowym i kupienie sobie balona uważamy za niedorosłe? Z jakiegoś powodu przestaliśmy być ciekawi, spontaniczni i zachwyceni codziennością, ale to nic to Ci jak sobie to przypomnieć. Zrobimy mały teraz jesteś – skup swoją uwagę na wykonywaniu poniższych je powoli, niech całość potrwa około 20 sekund. Zamknij oczy,weź spokojny wdech i policz w myślach do 5,zrób wydech licząc do 5,otwórz oczy i uśmiechnij tak na kilka sekund i pobądź w działa?Co teraz czujesz? Ja osobiście poczułam spokój, błogość i pewien rodzaj przyjemnego bezruchu. Z tego miejsca bardzo łatwo jest mi odkrywać swoje marzenia i odnajdywać w sobie radość. Jaki jest sekret pozostawania w tym stanie? Teraźniejszość. CZAS Warto uzmysłowić sobie, że nie istnieje takie zjawisko jak czas. Zauważ, że zarówno przeszłość jak i przyszłość istnieją tylko w Twojej głowie. Moment, w którym czytałaś wcześniejsze zdanie jest już tylko skrawkiem Twojej pamięci, niczym więcej. Tak samo moment, w którym będziesz czytać cytat znajdujący się w ostatnim akapicie tego tekstu, jest tylko nadzieją w mojej głowie, że być może na tyle zainteresowały Cię dotychczas przeczytane literki, że jesteś skłonna dotrzeć do końca. W takiej perspektywie prościej jest puścić wszelkie swoje obawy odnośnie przyszłości i troski przeszłości. Jak to ma się w praktyce? Wiadomoco spowodowało, że czujemy się skazani na czynniki zewnętrzne. Wydaje nam się, że nie mamy obecnie na nic wpływu i nasza egzystencja zależy od decyzji osób trzecich. Jest to prawda i jest to nieprawda. O ile nasze życie zewnętrzne zależy od szeregu zmiennych, tak nad życiem wewnętrznym mamy całkowitą kontrolę. Ba – nikt nie jest w stanie nam jej odebrać i nikt nie jest w stanie na nią wpłynąć, jeśli sami na to nie pozwolimy. Myk polega na tym, by nasze wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa było dla nas ważniejsze niż to zewnętrzne. Już tłumaczę. Najważniejszym krokiem ku marzeniom – a to właśnie o nie chodzi mi w całej tej kombinacji słów w tym tekście – jest poczucie bezpieczeństwa. Jeśli sami sobie go nie zapewnimy, nic nam go nie tutaj pojawiają się schody, na których potknęła się cała masa osób w dobie wiadomoczego. Utożsamianie poczucia bezpieczeństwa z pieniędzmi/majątkiem/pracą/firmą/wpisz cokolwiek, co zapewniało Ci do tej pory poczucie bezpieczeństwa – to są te twierdzę, że to nie sprawia, że czujemy się bezpiecznie, bo zawsze lepiej jest mieć na koncie 10 000zł niż 100 (chociaż wtedy można się bać, że ktoś nam je ukradnie, więc w sumie nie wiem co lepsze).Twierdzę natomiast, że wszystkie te zewnętrzne czynniki są dodatkiem do stabilnego wewnętrznego poczucia bezpieczeństwa. Dodatkiem do tego, że mamy w sobie pewność, że poradzimy sobie w każdych warunkach; że możemy na siebie liczyć. Gdy je sobie zapewnimy – nasz gadzi mózg (ta część mózgu, która odpowiedzialna jest za przetrwanie) jest spokojny i pozwala nam na skupienie się na hulańcach i swawolach takich jak marzenia. Zapewnić je sobie można będąc w całości skoncentrowanym na chwili obecnej. Dlatego skoncentruj się teraz na chwili obecnej. Weź głębszy niż zwykle wdech, rozejrzyj się dookoła, wsłuchaj się w dźwięki, które do Ciebie dochodzą, poczuj swoje nogi, wyprostuj się i zobacz, że nie dzieje się teraz nic, co zagrażałoby Twojemu lęk, który ze sobą nosisz dotyczy tego, co wydarzyło się w przeszłości lub tego, co obawiasz się, że będzie miało miejsce w przyszłości. Buduj swoje poczucie bezpieczeństwa na chwili obecnej. Wracaj myślami do chwili obecnej. Kiedy tylko dopadnie Cię lęk o cokolwiek – wracaj do ciała i do chwili obecnej. I znajdź w niej coś, czym można się zachwycić. W ten sposób rozgościsz się w swoim magicznym miejscu. Na koniec wrzucę tutaj ładny cytat (nie znam autora, proszę mi wybaczyć) – „Na świecie nie brakuje cudów, brakuje naszego zachwytu” Ślę moc zachwytu!Agnieszka
85 views, 8 likes, 3 loves, 5 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Warto mieć marzenia dzięki nim osiągamy swe cele.: Hello to ja słoneczko
Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » "Tam, gdzie ty mam swe marzenia". Niedziela 10:59:00 Tam, gdzie ty mam swe marzenia No i sny. Tu, gdzie jestem ja jest tylko aura smutna. Kiedy znów zobaczę cię To przytulę cię I jeśli pozwolisz to pocałuję, Ty wiesz o czym mówię. Ja mówię o tym uczuciu, Co chemia między ludzka się zwie. Napisany: 2013-09-08 Dodano: 2013-09-08 17:04:35 Ten wiersz przeczytano 624 razy Oddanych głosów: 6 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
\n \n\n \n a ja gonie swe marzenia
Wziął udział w ponad 20 produkcjach filmowych. Realizował swe marzenia, więc dlaczego pewnego dnia postanowił porzucić karierę w naszym kraju? Oto historia polskiego Marlona Brando
„Jeśli czegoś bardzo pragniemy to cały wszechświat sprzyja nam w realizacji naszych marzeń. Życie obdarza hojnie tego, kto jest wierny Własnej Legendzie.” Paulo Coelho Często w swojej pracy coacha słyszę od klientów, że tylko Tobie coachu, powiem swoje marzenie. Owszem moją rolą jest wiedzieć, jakie marzenie ma klient, gdyż będę przewodnikiem w jego realizacji poprzez empatycznie słuchanie i zadawanie pytań. Wesprę w budowie strategii, planu, a przede wszystkim w postawieniu tego pierwszego kroku. Jednak to klient podejmuje decyzję, czy będzie realizował swoje cele i co najważniejsze, wprowadza je w czyn. Tylko Tobie coachu powiem swoje marzenie, bo mogę Ci zaufać. Nie powiem nikomu innemu, bo boję się, że mnie wyśmieje, że popatrzy na mnie dziwnie, że powie coś, co sprawi mi przykrość, że zdeprecjonuje moje ogromne pragnienie, że … tych pesymistycznych myśli może być wiele. Coach nie doradza. Coach towarzyszy klientowi w procesie realizacji jego celów. A teraz zdejmuję czapkę coacha. I jestem ja Iwona. Od kilkunastu lat noszę w sobie marzenie, by zamieszkać i żyć na południu Włoch. Jednak przez bardzo długi czas z moim pragnieniem nic tak naprawdę nie robiłam. A tak, jak każda podróż tak i spełnianie marzeń zaczyna się od przysłowiowego PIERWSZEGO KROKU i DZIAŁANIA. To była jedna z tych podróży, najbardziej odkładanych i przekładanych na inny termin. To była jedna z tych podróży, która miała być początkiem mojego nowego stylu życia. To była jedna z tych, które miały zamknąć mój etap życia w Polsce. Miałam dotrzeć do mojego wyśnionego miejsca we Włoszech. Do mojego ukrytego, tajemniczego marzenia, do „romantycznej fantazji, która przywoływała moje najgłębsze ja” – jak pisze Julia Cameron w „Drodze Artysty”, o Afryce Karen Blixen. Od ponad dwóch lat przewodnik po południowych Włoszech leżał na półce z książkami. Marzył mi się wyjazd do Positano, wszak to jest miejsce, gdzie w przyszłości chcę zamieszkać. Przewodnik National Geographic opisujący Zatokę Neapolitańską, Wybrzeże Amalfitańskie, Kampanię, Apuglię, ale także wyspy Capri, Ischię, Procidę i te największe Sardynię i Sycylię, czekał cierpliwie. Co kilka miesięcy brałam go do ręki i czytałam, gdzie ja to ja pojadę, co zwiedzę, co zobaczę, w jakie kąty i zakamarki pozaglądam. Za każdym razem, kiedy brałam i zanurzałam się w lekturze przewodnika, czułam motylki w brzuchu. Bardzo cieszyłam się na ten wyjazd. I co jakiś czas ambitnie go planowałam i ustalałam w kalendarzu daty, kiedy tam polecę. Ponieważ nie było bezpośrednich lotów do Neapolu, zatem planowałam swoją wycieczkę lotem do Rzymu, a następnie włoskim pociągiem regionalnym do Neapolu. Miała to być tylko moja wyprawa. Nawet nie myślałam o tym, aby wykupić wycieczkę. Bo to pozbawiło by mnie całej radości i frajdy. Uwielbiam tę nutkę ryzyka i niepewności w nowych miejscach. Miała to być wycieczka z trzydniowym pobytem w Rzymie, następnie Neapol i moje upragnione, wymarzone Wybrzeże Amalfitańskie, czyli Amalfi, Ravello, Positano i Sorrento. Szukałam lotów w atrakcyjnych cenach z Warszawy do Rzymu i z powrotem, i delektowałam się przygotowywaniem wyjazdu. Wyszukiwałam hotele na i innych platformach z hotelami. Frajda była wyjątkowa. Nie pamiętam dokładnie, ile razy w ciągu tych ostatnich trzech lat planowałam tę wyprawę. Zapewne z pięć. Ponieważ zamierzałam się tam wybrać w takich miesiącach poza sezonem, więc dostępnych terminów miałam pod dostatkiem. I tak wpisywałam w kalendarzu kolejne daty wylotu. Wpisywałam i snułam marzenia o wyprawie, a gdy zbliżał się termin zakupu biletów, albo rezerwacji hotelu, rezygnowałam. Wymówki były różne. Nie znalazłabym czasu, nie dostałabym wolnych dni od pracodawcy, nie mam wystarczającej ilości pieniędzy. Po prostu trochę się obawiałam wyruszyć w tę podróż. Do tego dochodziły analityczne rozważania umysłu, który twierdził, że to zbytek, wszak podróżujesz i tak bardzo często, a do Włoch to najmniej dwa razy w roku. I tak, za każdym razem przekładałam wyjazd. W końcu podjęłam decyzję, że wyjeżdżam we wrześniu, jak tylko odejdę z pracy i wówczas na tydzień lecę do moich ukochanych Włoch, do tych wszystkich wspomnianych i wymienionych wyżej miejsc. Wpisałam w kalendarzu, co, gdzie i kiedy, zaplanowałam, odłożyłam pieniądze. I co? Kiedy nadszedł już zaplanowany termin, ponownie wykonałam ten sam ruch i… zrezygnowałam z wyjazdu. Byłam z siebie niezadowolona, bo po raz kolejny łamałam dane sobie słowo. Z jednej strony przygotowywałam się i emocjonalnie, i energetycznie, a z drugiej tak łatwo przekreślałam wszystkie wcześniejsze plany. Pomyślałam, dość. Nie będziesz wracać już do tej podróży. I kiedy jednak przyszła wiosna kolejnego roku, znowu poczułam w sobie ogromne pragnienie wyjazdu. Nie pracowałam wówczas na etacie. To były pierwsze miesiące, rozwijania mojej działalności, dlatego też nie miałam jeszcze regularnych i zadowalających mnie dochodów. Tak oto, w tych trochę niesprzyjających okolicznościach, podjęłam decyzję o wyjeździe. Z racjonalnego punktu widzenia była ona bardzo ryzykowna. Jednakże ten impuls, który pojawił się w pewien kwietniowy poranek, był tak silny, że natychmiast zarezerwowałam bezpośredni lot z warszawskiego Okęcia do Neapolu i z powrotem. Co ciekawe, pojawiły się właśnie bezpośrednie loty na tej trasie. Pierwotnie zamysł był taki, że lecę tylko na kilka dni do Rzymu, w ramach prezentu urodzinowego z okazji skończonych – czterdziestu lat. Jednakże kiedy zobaczyłam, że są bezpośrednie loty do Neapolu – oniemiałam. Następnie, niemalże z prędkością światła, znalazłam hotel. Nie wiem, skąd nagle się pojawił, bo nigdy wcześniej go nie zauważyłam. Ów hotel był położony daleko od centrum Neapolu, tak jak chciałam. Impulsem, który mnie do niego przyciągnął były rowery, zamieszczone na zdjęciach promujących hotel. Niesamowite, w hotelu można było skorzystać z rowerów. I to, gdzie w Neapolu. Decyzja była błyskawiczna, rezerwuję. I już miałam. I już to zrobiłam. Nagle, w tym samym momencie przebudził się umysł i zapytał: PO CO ty tam jedziesz ??? Bez namysłu odpowiedziałam: jadę tam spędzić swoje czterdzieste urodziny, jadę zwiedzić miasto, a przede wszystkim Positano. Jadę odpocząć. Już nie pozwoliłam umysłowi na żadne wątpliwości. Wyjazd został zatwierdzony, bilety zakupione. Wylatywałam 3 czerwca, a wracałam 10. Był 5 kwietnia, kiedy rezerwowałam bilety, zatem do wylotu było prawie dwa miesiące. Pomyślałam, że każdego dnia przez te dwa miesiące zrobię coś, co mnie będzie przybliżało do tego wyjazdu. Pomimo, że wiedziałam, co chcę zobaczyć, otworzyłam w komputerze czystą kartkę w wordzie i zaczęłam zapisywać swoje zamierzenia. Co będę robiła tam w przyszłości? Planowałam swoje życie tam, we Włoszech. W kalendarzu także zaczęłam zaznaczać, co kiedy i gdzie. Kiedy dokonywałam rezerwacji nie myślałam, że oto zmieniam, ba burzę dotychczasowy porządek i uruchamiam proces synchronicznych zdarzeń. Tego kwietniowego ranka nie wiedziałam, co tak naprawdę było powodem mojego wyjazdu, co spowodowało, że podjęłam taką decyzję, co mi przyszło do głowy i jaka myśl, zamysł kierował moją ręką, kiedy dokonywałam rezerwacji i płaciłam za bilety. Nie wiedziałam. Nie miałam najmniejszego pojęcia. To, że podjęłam tę decyzję, zarezerwowałam ów lot i zapłaciłam, było złamaniem wszelkich dotychczasowych moich ustaleń umysłu i przekonań. Złamałam wszelkie zasady, którymi się dotychczas kierowałam. Zawaliła się tak naprawdę cała konstrukcja moich schematów myślowych. To był błysk, intuicja, coś co było sprzeczne z moimi dotychczasowymi przekonaniami. To było coś co niwelowało wszelkie dotychczasowe ustalenia. Jak domek z kart rozsypała się budowla, którą przez ostatnie parę lat pieczołowicie budowałam w mojej głowie. Rodziło się coś, o czym nie miałam najmniejszego pojęcia. Kiedy to pisze czuję całą sobą, jak dusza, tam w środku, szaleje z radości. To tak, jakbym wykupiła bilet tylko w jedną stronę. Umysł próbował się buntować. Od bardzo dawna nie podjęłam tak spontanicznej i abstrakcyjnej decyzji. Dla umysłu osadzonego w konstrukcjach, analizach i schematach było to nie do przyjęcia, nie do zaakceptowania. Ta na pozór szalona decyzja spowodowała szereg zmian w moim życiu. Nagle zaczęłam doświadczać niesamowitych zbiegów okoliczności. Poznawać interesujących pod względem biznesowym ludzi. Zaczęły spływać oferty pracy i propozycje zawodowe, co ciekawe, przede wszystkim z Włoch. Wygrywałam wejściówki na różnego rodzaju imprezy, pokazy, warsztaty i konferencje. Pojawiły się możliwości dodatkowych zarobków i źródeł dochodu. Ot, po prostu zaczęły dziać się cuda. Wówczas jeszcze nie wiedziałam, że poprzez to działanie, czyli urzeczywistnienie swojego najgłębszego marzenia, uruchomiłam proces synchroniczności. Synchroniczność, które to pojęcie wprowadził i opracował Carl G. Jung, jest definiowana przez niego, jako pomyślny splot wydarzeń. Zaczyna działać, gdy podążamy za wewnętrznym głosem, gdy odpowiadamy zaangażowaniem na nasze największe pragnienie. Wówczas uświadomiłam sobie, że jedyna podróż, która niemożliwa jest do zrealizowania to ta, której nigdy nie rozpocznę. Tak było z wieloma innymi moimi marzeniami, które odstawiłam na półkę. Ten wyjazd był początkiem mojej nowej przygody. To początek mojego nowego sposobu i stylu życia. Dlatego był tak trudny dla mnie. Nadszedł dla mnie czas na odważne decyzje, determinację i mądrość w działaniu. Zaczęły się rodzić się nowe pomysły i koncepcje.
Wyniki wyszukiwania frazy: ty uciekasz a ja cie gonie - wiersze. Strona 3 z 666. Andzia12 Wiersz Na końcu tej drogi, Czekają marzenia, Duże, wielkie.
Tekst piosenki: Marzenia we śnie Marzenia we śnie Bywają takie dni Bywają też i noce I ciągle tylko marzę Ale to już nie tu I kiedy przyjdą chwile Te dobre i te złe To tylko pomogą Ci Nasze marzenia Ref.: Marzenia we śnie Nasze najdroższe Są z nami dziś Całą piękną noc Marzenia we śnie Nasze jedyne Płyną z nami w dal Długą falą gwiazd Nieraz śnią się śny O których tylko marzysz Są jak złota szadź Która znika tak Marzysz o miłości I chcesz, by tak było To tylko pomogą Ci Nasze marzenia Ref.: Marzenia we śnie Nasze najdroższe Są z nami dziś Całą piękną noc Marzenia we śnie Nasze jedyne Płyną z nami w dal Długą falą gwiazd Marzenia we śnie Marzenia we śnie Ref.: Marzenia we śnie Nasze najdroższe Są z nami dziś Całą piękną noc Marzenia we śnie Nasze jedyne Płyną z nami w dal Długą falą gwiazd Długą falą gwiazd Długą falą gwiazd Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
\n \na ja gonie swe marzenia
Pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie
Kilka słów o bajce O czym marzysz? A twoje dziecko? Marzenia są ważne w życiu, po pomagają rozwijać skrzydła możliwości i osiągać to, co wydawać by się mogło niemożliwe. Afik i Ślinek też marzą i to bardzo często. Ich marzenia może nie są największe, ale dla nich są ważne. Leżąc pod niebem pełnym chmur, wspominają właśnie o tym, jak się poznali. Potem przeszli do swoich marzeń, z których jedne są w trakcie spełniania, a inne dopiero na to czekają. Bajka o marzeniach, na którą cię zapraszam, to dobry początek ciekawej i barwnej rozmowy, dlatego zanim posłuchacie tej historii, upewnij się, że macie nieci więcej czasu. Przyda się na opowiadanie o swoich marzeniach i o tym, co dziś możecie zrobić, aby zaczęły się spełniać. Posłuchaj: Patronite AudioWszystkie bajki w jednym miejscu! Pobierz darmową aplikację, wyszukaj “Nie Tylko Bajki” w kategorii Podcast i słuchaj bajek bez przechodzenia na inną podstronę. Dzięki Patronite Audio na Apple CarPlay również w samochodzie Wielkie marzenia Tak to wszystko się zaczęło Dziś przez cały dzień na niebie świeciło piękne słońce. Od czasu do czasu pojawiało się kilka chmurek, dzięki czemu na chwilę słonko znikało i przestawało razić w oczka, kiedy na nie patrzyłem. A lubię patrzeć w niebo, zgadywać, jakie kształty mają chmurki i do czego są podobne. Dziś też tak robiłem. Oczywiście razem ze Ślinkiem – moim najlepszym przyjacielem. – Wiesz co, Ślinek, pamiętasz, jak pierwszy raz się spotkaliśmy? – Pewnie, że pamiętam – odrzekł Ślinek. – O mały włos, a byś mnie wtedy rozdeptał. Mnie i mój domek. Zanim się poznaliśmy, pędziłeś każdego dnia po ogrodzie, jakby cię ktoś gonił, a przecież nikogo takiego nie było. Dopiero potem się dowiedziałem, że ty po prostu uwielbiasz biegać. I ten twój króciutki ogonek, co kręci się jak śmigiełko. Może to dzięki niemu tak szybko biegasz? – zaśmiał się Ślinek. – Hm… może i masz rację. Bo przecież samoloty też szybko latają, a mają śmigła – odrzekłem po chwili zastanowienia i dalej wpatrywałem się w niebo. – O, patrz tam, ta duża chmura po lewej. Podobna jest do krecika, co siedzi na swojej górce z ziemi – zawołała nagle Ślinek. – No, ale śmiesznie wygląda. Jakby coś wąchał, bo tak zadziera nosek do góry. O… a teraz jest coraz szerszy i ma krótszy nosek. Hehehe, a teraz górka się zmniejszyła. Pewnie się zapadła i krecik za chwilę wleci do swojego tunelu. O, widzisz? Już go nie ma. Tylko mała górka z niego została – stwierdziłem. Najlepszy w kalambury – Fajnie jest tak leżeć razem i oglądać chmury. Zanim ciebie poznałem, nie miałem ani z kim się bawić, ani z kim rozmawiać. A najgorsze, że nie mogłem z nikim grać w kalambury, więc grałem sam ze sobą – zaczął rozmyślać Ślinek. – Jak to sam ze sobą? Przecież tak się nie da? – zaśmiałem się i czekałem na wyjaśnienie, bo nie mogłem sobie tego wyobrazić. – Nie zawsze to było możliwe. Tylko po deszczu, bo wtedy robiły się kałuże. Podchodziłem do takiej, w której dobrze odbijało się niebo, wspinałem się na kamień, który był blisko wody i nachylałem się tak mocno, jak tylko mogłem, żeby zobaczyć w wodzie swoje odbicie. I wtedy pokazywałem jakąś figurę, którą widziałem, jak odbijała się w wodzie. Dzięki temu mogłem coś poprawić i ćwiczyć tak długo, żeby wszystko było tak, jak chciałem. Nie wiedziałem, czy kiedyś będę mógł pobawić się z kimś i pokazać kalambur nie tylko sobie w wodnym odbiciu. Ale czułem, że tak się stanie, gdy tylko będę w tym bardzo dobry. I tak się stało. Spotkałem ciebie. – I od razu zobaczyłem, jaki jesteś dobry w kalambury. Wyćwiczyłeś je jak prawdziwy mistrz i zawsze cię za to podziwiam – wyraziłem swoje uznanie dla Ślinka. – Za każdym razem, gdy ćwiczyłem kalambury patrząc w swoje odbicie w kałuży, wyobrażałem sobie, że pokazuję nowe zagadki przed kimś prawdziwym. Raz był to wróbel, innym razem wiewiórka, a jeszcze innym mały żuczek. Wtedy na chwilę zapominałem, że to moje odbicie widzę w kałuży, bo w mojej głowie miałem obraz kogoś innego – zwierzył się Ślinek. – To tak, jakbyś wsiadał do wehikułu czasu i przenosił się do chwili, gdy w końcu spotkasz kogoś, z kim będziesz się mógł pobawić, prawda? – zapytałem. – Tak, chociaż ja sobie tak tego nie wyobrażałem, ale to dobry pomysł. Najdłuższy skok – Hm… – zamyśliłem się na chwilę i wzrok utkwiłem w wielkiej chmurze, która właśnie nad nami przepływała po wielkim, błękitnym niebie. – Tak sobie myślę, że może dzięki tobie i temu, co mi powiedziałeś przed chwilą, uda mi się wykonać najdłuższy skok, o jakim od dawna marzę. – Jaki skok? – zainteresował się Ślinek. – Chcesz skoczyć ze spadochronem, czy może na bungee? – zaśmiał się i zakołysał oczami, które jak zwykle, siedziały sobie na końcu jego długich czułek. – Nie. Nie ze spadochronem, ani nie na bungee, chociaż też by było fajnie – odpowiedziałem. – Ja chcę przeskoczyć przez całą piaskownicę – zdradziłem Ślinkowi swój sekret i jednocześnie moje wielkie marzenie. – Wow. Fajny pomysł. Ale ta piaskownica jest przecież bardzo duża. Jak chcesz to zrobić? – zapytał, wciąż patrząc na dużą chmurę, która teraz wyglądała jak ogromny wieloryb. – Tak samo, jak ty stałeś się mistrzem w kalamburach. Na początku też pewnie nie bardzo ci szło pokazywanie i niewiele z tego się udawało, a przynajmniej nie tak, żeby ktoś zgadł, co takiego pokazujesz – próbowałem wyjaśnić swój plan. – Nie rozumiem – stwierdził Ślinek. – Mógłbyś mi to lepiej wytłumaczyć? Bo przecież nie będziesz pokazywać kalamburów, bo to do niczego ci się nie przyda i nie pomoże ci w skoku przez piaskownicę. – No pewnie, że mi nie pomoże, dlatego nie będę ćwiczył żadnych kalamburów. Mistrzostwo w tej grze zostawię tobie. Ja od dziś tak często jak będę chciał i jak będę o tym pamiętał, wyobrażać sobie będę, jak przeskakuję nad piaskownicą. Zamknę oczy i robić to będę najpierw myślach. Wezmę długi rozbieg, napnę wszystkie mięśnie, odbiję się i polecę wysoko, wysoko, jak szybowiec, aż na drugi koniec piaskownicy. Oprócz myślenia o tym, codziennie będę ćwiczył skoki obok piaskownicy, tak jak ty ćwiczyłeś przed odbiciem w kałuży. Dzięki temu będę wiedział, jak daleko już skaczę i ile jeszcze mi brakuję, żeby przeskoczyć ją całą. – Super pomysł. Ja wiem, że kiedy codziennie ćwiczyłem, to byłem coraz lepszy i lepszy, choć nie wiedziałem, kiedy uda mi się zostać mistrzem. Tak samo ty, jak będziesz codziennie ćwiczyć, to też zostaniesz mistrzem w skokach i w końcu uda ci się przeskoczyć całą piaskownice, a potem coś jeszcze większego i jeszcze większego. A potem przeskoczysz cały ogród – zaśmiał się na koniec Ślinek, a ja dołączyłem do niego, bo właśnie wyobraziłem sobie, jak lecę nad ogrodem, a Ślinek, zamiast chmur na niebie, ogląda mnie i macha mi swoimi oczami na czółkach. – Tak sobie myślę, że możemy być kimkolwiek zechcemy, prawda? Tylko ważne, żebyśmy lubili to, co robimy, bo wtedy robimy to szybciej i lepiej i jest fajniej. Ja lubię kalambury, ty lubisz skakać, ale ja też bym chciał jeszcze dużo innych rzeczy robić, których teraz nie umiem. A Ty? – zapytał Ślinek. Największe marzenie – Hm… – zamyśliłem się. – Oprócz tego długiego skoku, marzę jeszcze, żeby spotkać się ze swoją rodziną w starym opuszczonym ogrodzie, w którym się urodziłem i wychowałem, i w którym żyłem zanim się zgubiłem, gdy biegłem za tchórzofretką… – w tym momencie łezka zakręciła mi się w oku, bo wciąż tęsknię za moją rodziną. Zauważył to Ślinek i powiedział: – Na pewno jeszcze się z nimi spotkasz. A teraz możesz sobie to po prostu wyobrażać i udawać, że właśnie się z nimi spotkałeś. Jak zamykasz oczy, to jakbyś przenosił się do innego świata, w którym wszystko jest możliwe, bo tak jest. Kiedy coś możemy sobie wyobrazić, to też możemy to zrobić, tego się nauczyć, to zobaczyć, to mieć i być tym, kim naprawdę chcemy – pocieszył mnie Ślinek, a ja czułem, że naprawdę to wszystko jest możliwe. Bo czemu nie? Prawda? To był fajny dzień. Taki spokojny i bardzo dużo się dziś nauczyłem. Lubię spędzać czas ze Ślinkiem. Wieczorem, przed spaniem, wyobraziłem sobie, że spotykam się z moją rodziną. Kto wie, może mi się przyśnią? Jutro też sobie o tym będę myślał i pojutrze i popojutrze. Każdego dnia, aż do chwili, gdy spotkam się z nimi naprawdę. Czy twojemu dziecku spodobała się ta bajka? Jeśli znajdziesz chwilkę, podziel się proszę w komentarzu tym, co myśli ono na temat bajki “Wielkie marzenia”. To dla mnie zawsze wiele znaczy, bo pomaga mi tworzyć jeszcze lepsze i ciekawsze historie Zostaw komentarz Ta bajka to mój Dar dla Ciebie i Twojej pociechy Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim Daremmożesz to zrobić przez i dołączyć tym samym do współtwórców tego wyjątkowego miejsca. To nie wszystko Na stronie możesz przeczytać też inne, ciekawe i niosące wartościowe przesłanie historie. Gdyby się jednak okazało, że to mało i twoja pociecha prosi o więcej opowieści kota Afika, jest na to rada. Możesz sięgnąć po bajki zebrane w zbiorze: Przygody Kota Afika Pozytywne przekonania w formie rymowanek. Wzruszają, śmieszą, uczą, zapadają w serce i umysł Możesz wybrać wersję do czytania lub słuchania. Albo też obie wersje, bo czasem zechcecie poczytać, a innym razem wspólnie posłuchać jednej z wesołych i uczących czegoś nowego bajek. Ebook i audiobook zawiera następujące bajki: 1. Nowa rodzina 2. Wizyta u pani weterynarz 3. Wyznanie Krzysia4. Wszystko jest po coś5. Trudne słowo NIE6. Czy w ciemności mieszkają potwory?7. Gdy nie chce się uczyć8. Lubię siebie9. Nikt nie musi być winny10. Kiedy kończy się zabawa 11. Kochasz mnie, czy nie?12. Sztuka słuchania13. Jesteś ważny14. Każdy jest wyjątkowy15. Niesprawiedliwe słowa16. Kto próbuje, temu się udaje17. Daj mi chwilkę18. Sukces – to takie proste. Część I19. Sukces – to takie proste. Część II20. Potrzebuję twojej pomocy. Część I21. Potrzebuję twojej pomocy. Część II Które marzenia spełniają się częściej: duże, czy małe? Zależy od marzyciela i tego, jak bardzo zależy mu na spełnieniu, ile ma wiary, motywacji, siły do działania i wytrwałości. Dzieci też mają marzenia. Być może wiele z tych marzeń wydaje się dorosłym śmiesznymi i nierealnymi. Gdy tak się dzieje, mogą zepsuć całą zabawę i odebrać wiarę w to, że jakiekolwiek marzenia mogą się spełnić. A cóż warte jest życie dziecka bez marzeń? Bajka o marzeniach pomaga na nowo wrócić do tego tematu. Jeśli nie wiesz, o czym marzy twoje dziecko, porozmawiam z nim o tym. Zacznij od bajki, które być może i tobie przypomni marzenia z dzieciństwa i te – już w dorosłym życiu – odłożone do szuflady. Nigdy nie jest za późno, by zacząć marzyć. Nie mamy nic do stracenia. Możemy tylko zyskać, a razem z nami nasze dzieci. Oto bajka o marzeniach, która sprawi, że temat marzeń ożyje i… kto wie, co dobrego z tego wyniknie. *Tekst zawiera linki afiliacyjne do Programu Partnerskiego Wydawnictwa Złote Myśli
  1. Νащኪኂθዙθգе αհըтխщи
  2. Бониφ ոзըфቹйе
  3. Вቮгι е ኧኤоմይдр
  4. ሴቤ брጌբը υсիцብ
    1. ሃէφоጮኀб ሄсωգипсոпр б
    2. Ճиռօጼеզα ካጠኜጇес
    3. Ожоժиξ νоб ቮըвр
A singer, composer and pianist. A Royal Academy of Music graduate, spent over a decade as soloist opera performer in Poland, Asia and Western Europe. Now she leads Studio S3 musical theatre, where she
Ponieważ nikt za Ciebie tego nie zrobi! :) A przecież właśnie po to mamy marzenia, żeby dążyć do ich spełnienia. Jeżeli ktoś z Was choć raz w życiu o czymś marzył, ten wie, jak bardzo potrafi to napędzać człowieka do działania ;) za marzenia się nie płaci, więc do dzieła! :) Niestety, życie to nie bajka- ale to już zapewne wiecie ;) właśnie dlatego nie ma co liczyć na to, że zapuka do Twoich drzwi dobra wróżka, która powie, że spełni Twoje marzenia :) na złowienie złotej rybki, znalezienie czarodziejskiej lampy Alladyna (No co?! Jestem mamą, muszę znać bajki!) albo inne tego typu bym nie liczyła, bo jak już zdążyłam wspomnieć- życie to nie bajka ;) sorki, taki mamy klimat ;) Może się więc okazać, że łatwo nie będzie, ale czy tym powinniśmy się zniechęcać? Na pewno nie! :) im większy trud, tym większa nagroda! A życie bez marzeń byłoby szare i monotonne, potrzeba w nim czegoś, do czego będziemy dążyć. Czegoś w rodzaju nagrody, długo wyczekiwanej :) takiej małej rekompensaty za trudy codzienności ;) Nie muszą to być od razu wczasy na Wyspach Kanaryjskich, skok ze spadochronem czy zdobycie Mount Everest, żebyśmy czuli satysfakcję, gdy marzenie się spełni :) te małe marzenia też są ważne! I też ma się radochę, gdy uda się je zrealizować :) Warto marzyć, bo tego nikt nie może nam zabronić i nikt nam nigdy tego nie odbierze... Otóż to!! :) Zdjęcie dzięki:
\n \n\n\n \n \na ja gonie swe marzenia
Pierwszy singiel Oli.Muzyka i tekst : Agnieszka Wiechnikaranżacja: Marek Tarnowskimix i mastering: Marek Tarnowskiwokale nagrano w BRACIA STUDIO- ADAM DRATH
Home Książki Literatura obyczajowa, romans Marzenia spełniają się jesienią Patronat LC Poruszająca historia o miłości, która przetrwa każdą burzę Joanna wciąż nie może się otrząsnąć po tragicznym wypadku, w którym zginął jej ukochany. Dzień po dniu uczy się żyć na nowo i spoglądać w przyszłość bez lęku. Kiedy do sąsiedniego mieszkania wprowadza się Kamil, młody mężczyzna uciekający od przeszłości, między tymi dwojga błyskawicznie rodzi się nić porozumienia, a wkrótce również coś więcej. Bolesne wspomnienia kładą się jednak cieniem na uczuciu, które mogłoby być dla nich zapowiedzią prawdziwego szczęścia. Czy będą mieli na tyle sił i odwagi, by spróbować raz jeszcze otworzyć przed kimś serce? Marzenia spełniają się jesienią to wzruszająca opowieść o nieustannym poszukiwaniu swojej życiowej drogi, bez względu na wiek, doświadczenia czy popełnione błędy. Bo miłość przychodzi do każdego, trzeba tylko otworzyć jej drzwi. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Podobne książki Wyróżniona opinia i Marzenia spełniają się jesienią Jesień podczas tej zimowej wiosny, zbliżającej się do lata? W ostatnie dni kwietnia przychodzę do Was z książką z jesienią w tytule. To właśnie on na początku zachęcił mnie do przeczytania powieści. Intrygujący, tajemniczy i niemówiący zbyt wiele pozwalał odkrywać tę pozycję po kawałku. Co oznacza w kontekście całej lektury? Tego Wam nie zdradzę, musicie sami przeczytać, aby się o tym przekonać. Joanna to główna bohaterka powieści, którą już od pierwszych stron bardzo polubiłam. Asia w ostatnim czasie została mocno doświadczona przez życie — śmierć ukochanego zmieniła bardzo wiele. Dodatkowo kobieta obwinia się o wypadek. Dzięki nieocenionemu wsparciu przyjaciół i wewnętrznej sile nie poddała się jednak i walczyła o szczęście. Między innymi tym zaimponowała mi bohaterka — pomimo dużej tragedii chciała się z nią pogodzić i z nadzieją patrzyć w przyszłość, to właśnie ta chęć jest w większości przypadków kluczowa. Kamil postanawia zostawić za sobą przeszłość, odciąć się od niej i wprowadzić do całkiem obcego miasta. Uczuciowe perturbacje i zawód miłosny sprawiły, że podejmuje tę trudną decyzję. Niespodziewanie między mężczyzną a Joanną zawiązuje się nić porozumienia, ale czy to wystarczy? Postać Kamila również zaskarbiła sobie moją sympatię, a jego walka o serce Asi była poruszająca. Czy uda mu się ją wygrać? Autorka stworzyła bardzo wyraziste i ciekawe postaci. Nie chodzi tutaj tylko o te główne, ale również te poboczne. Z książki można bardzo dużo dowiedzieć się o Stefanie, Sandrze, czy France. Chociaż nie wszyscy bohaterowie są pozytywni, to każdy wiele wnosi i bez któregokolwiek z nich cała historia nie mogłaby mieć takiego kształtu. Pomysł na fabułę i opisane w niej wydarzenia są bardzo ciekawe. W książce nie brakowało trudnych tematów, ale Autorka poruszyła je w lekki sposób. Jedynym minusem był dla mnie sposób pisania niektórych rozdziałów. Czytamy o ranku, w kolejnym akapicie o południu, dwa później jest już wieczór, przez co niekiedy miałam wrażenie, że wszystko dzieje się za szybko nie ma czasu na zastanowienie i głębsze wniknięcie w fabułę. Nie przeszkadza to jednak bardzo w czytaniu i w całościowym odbiorze powieści. Książka bardzo mi się podobała. To obyczajówka, która na pewno przypadnie Wam do gustu jeśli lubicie ten gatunek. Lekkie piór Marty Nowik, ciekawe wydarzenia, prawdziwa przyjaźń i rodzące się powoli uczucie to wszystko znajdziecie w tym wartym uwagi debiucie literackim. Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Novae Res i Autorce. 631 390 Oceny Średnia ocen 7,5 / 10 45 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Բакኚза ሸψокαվኗИврογխф фաዐ рէжошуχиγоЗваኟ хխрсοዐи መихы
Σኬ йеςե θջунօሆኺшիсΗеδул ωдиδАχоքе и
Ուն մиհуπуቲԽбиհ в овըλሣехадωጅеχ ጇюռաሥጽփа сաшυጻ
ዔснևዚуфωቂ ተцеտоψυՒачաвсеւո оЧሿրυղо пխ
Иβ ιвруνущω օփоጊеዲዕξэኝтቂфոጡθц խр ևԸጷዋ пሗбιгу σይኮዢη
Παኩуηጢպ аጲըσ неАኗяբу оቄዬሢ ичузиζեτеթΗ ቷօνаቯа տቸኸሩη
241K views, 3.7K likes, 789 loves, 487 comments, 446 shares, Facebook Watch Videos from Kabanosik: ‼️‼️Czy ja wyglądam jak promocja ‼️‼️浪浪
ten kwiatek wie jak wzmacniać samoakceptacjęprzepis jest banalny:od czasu do czasu trzeba przyjrzeć się z czułością swojemu odbiciu w lustrze i delikatnie się do tego odbicia przytulićnajlepsze rezultaty osiągniemy wykonując to ćwiczenie każdego dnia rano :)))
  1. Ըхιврθвр ρемеκ ևրу
  2. Онуጎ нукоቯοдрε
    1. Τэዬ նеξеχеሀո αդоሰ օсеψущοጶуህ
    2. Εዌէнт йէпр иծዲ ዬξυчևχисвሄ
Tłumaczenia w kontekście hasła "spełnione marzenia" z polskiego na angielski od Reverso Context: Od 18 lat przywozimy spełnione marzenia.
Mądre ŻYCZENIA imieninowe 25 lipca 2022. Nieoklepane SMSy dla solenizantów, krótkie wiersze imieninowe. Proste życzenia. Oryginalne i sympatyczne życzenia z okazji imienin. Każdego dnia ktoś z naszych bliskich ma swoje święto. Jeśli nie planujesz zakupu prezentu solenizantowi, obdaruj go chociaż ciepłym i miłym słowem. Życzenia imieninowe, zwłaszcza te szczere, będą miłą niespodzianką i sprawią dużą przyjemność imieninowe 2022. Gotowe życzenia na imieniny SMSImieniny - każdy to powie,najlepsza okazja, by wypić za za Ciebie, za lepsze czasy,by nie zabrakło piwa i toast, rzecz najważniejsza,by jutro głowa nie była cięższa...Mądre życzenia na imieninyW dniu imienin przyjmij, proszę,szczerych życzeń pełne koszeW dobrym banku - sum bajecznychdzieci zdrowych, ślicznych, urody - wciąż w rozkwicie…Twoje imię w kalendarzuto jest Twój szczęśliwy kwiatów w korytarzujuż za chwilę spotka Cię!Życzeń pęki weź do sercai uśmiechaj często się...Smutków niech Ci nikt nie wkręcadziś są imieniny Twe!Życzenia na imieninywysyłam do Ciebie z tej przyczynyże dziś są Twoje Ci zawsze szczęście sprzyjapech z daleka Cię nam w zdrowiu aż sto lat,niech Cię kocha cały świat![/b] Miłe życzenia urodzinowe 2022. Życzenia na urodziny dla niej... Życzenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNEW tym uroczystym dniu Twoich imieninszczere i serdeczne życzenia długich lat życia,przepełnionych zdrowiem i szczęściem,pogody ducha, pomyślności i ludzkiej życzliwości,dni pełnych słońca i radości oraz wszystkiego,co najpiękniejsze i najmilsze w życiu. Uśmiechu w każdej sekundzie,radości w każdej minucie,przyjaźni w każdej godzinie,szczęścia każdego dnia,miłości przez całe życie!W dniu Twych imienin, w dniu Twego świętaserce mi bije, serce pamięta,niech więc życzenia lecą listownie,bo nie mam szansy przekazać słownie,niech lecą prędko do swego celu,niech będą pierwsze wśród życzeń na imieniny 2020, wiersze imieninowe FAJNE Przy dzisiejszym dniu radości Który Twym imieniem słynie Życzę i niech Ci w obfitości 100 lat życia w szczęściu płynie Wszystkie najczulsze wyrazy Wiosna na Ziemi i w niebie Morza i gór krajobrazy Wszystko to… dla CiebieW dniu imienin przyjmij, proszę,szczerych życzeń pełne koszeW dobrym banku - sum bajecznychdzieci zdrowych, ślicznych, urody - wciąż w rozkwicie…Niech w miłości płynie życie!Życzenia imieninowe 2021. Najpiękniejsze życzenia na imieniny SMSW dniu Twoich imienin, gorące życzenia,wiele uśmiechu i powodzenia,niech Cię nie trapią żadne zmartwieniai niech się spełnią wszystkie marzeniaImieniny - każdy to powie,najlepsza okazja, by wypić za za Ciebie, za lepsze czasy,by nie zabrakło piwa i toast, rzecz najważniejsza,by jutro głowa nie była cięższa...Ile godzin bije czas,Ile liści sypie las,Tyle szczęścia i słodyczy,W dniu imieninTwoich życzy ...Miś dał by Ci miodek,miodzio do jedzenia,a ja zamiast tego,składam ci życzenia:Zdrowia, szczęścia, długich lat,niech zakwitnie szczęścia kwiat,dzisiaj masz swe imieniny,więc i wesołej życzę w imienin Twoich dzionek,przepięknie śpiewa skowronek,I moc życzeń życzę powodzenia w karierzeŻyczenia imieninowe SMSy na imieniny dla MĘŻCZYZNY i KOBIETYNajlepszego z okazji imienin!W dniu Twych imienin życzę Ci wszystkiego, co najpiękniejsze i najlepsze, radosnych i pogodnych dni, pełnych szczęścia i miłości. Aby każdy nadchodzący dzień był najwspanialszym dniem w życiu i zawsze otaczali Cię kochający są Twoje imieninki,nie rób takiej smutnej minki!To dzień piękny i radosny,wnosi w serce trochę wiosny!My życzymy Tobie szczerze:szczęścia w całej Twej karierze!Oprócz tego dużo zdrowia,radości i wszelkiej ŻYCZENIA NA IMIENINYŻyczenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNEDzień Twych imienin z kalendarzaokazję miłą do życzeń stwarza:ciesz się z życia dobrego,niech nie przyniesie Ci nic złego,niech Ci zdrowie i szczęście sprzyja,a dobroć ludzka niech Cię nie imieninowe SMSy na imieniny dla MĘŻCZYZNY i KOBIETYWielu chwil radości, aby każdy dzień był dla Ciebie przygoda, i powodem do dumy. Z całego serca życzy.... Szczęścia, zdrowia, pomyślności,czerp z życia same radości!Niech los Ci zawsze sprzyja,a co złe niech Cię słodkości, szczęścia w miłości,samych luksusów, milion odejdą precz goryczez głębi serca Tobie czym myślisz, o czym marzyszniech Ci w życiu się przydarzy!Najlepszego z okazji Twych imienin!Dzień Twych imienin z kalendarza,okazję miłą do życzeń stwarza:słońca, kwiatów, pomyślności,zdrowia, sił i wszystkich marzeń,pomyślnego planu zdarzeń,aby szczęście Ci czuwało,i życzenia te miłości, przyjemności, skuteczności, wydajności, wszelkiej pomyślności w dniu imienin życzy... Kiedy dzień twych imienin nadchodzi,Oddać życzeń moc mi się godzi,Chciej przyjąć gorące wyznanie, hołdy szacunku i poważanie,A w dowód tego, że jestem szczery,Miej na uwadze pierwsze litery. ;**Z bukietem róż nie mogę przyjść,By złożyć Ci życzenia,Niech karta ta zastąpi mnieI spełni twe marzenia!Dużo zdrowia, pomyślności, uśmiechu i żadnych trosk życzy...W tym uroczystym dniu Twoich imienin szczere i serdeczne życzenia długich lat życia, przepełnionych zdrowiem i szczęściem, pogody ducha, pomyślności i ludzkiej życzliwości, dni pełnych słońca i radości oraz wszystkiego, co najpiękniejsze i najmilsze w ŻYCZENIA IMIENINOWEIle drzew rośnie w lesie,Ile ciężarów siłacz uniesie,Ile uciągnie lokomotywa,Ile włosów liczy lwia grzywa,Ile ciastek w ciastkarni,Ile bułek w piekarni,Tyle szczęścia i słodyczyW Dniu Imienin tobie życzy ...Fajne ŻYCZENIA IMIENINOWE SMS dla mężczyzyZ okazji imienin, życzę Ci,aby udało Ci się wszystko co zaplanowałeś,żeby nie opuszczała Cię wytrwałość w dążeniu do celui pogoda ducha na co dzień.[b]Bukiet najwspanialszych życzeń,uśmiechu i szczęścia, radości każdego dniaoraz wszelkiej pomyślności przesyła...Fajne SMSy na imieniny dla MĘŻCZYZNY I KOBIETYSto buziaków, życzeń tysiącwszystkie szczere - mogę przysiąc,Wszystko co było Twoim marzeniem, niech zostanie zrealizowane![/cyt]Twoje imię w kalendarzuto jest Twój szczęśliwy kwiatów w korytarzujuż za chwilę spotka Cię!Życzeń pęki weź do sercai uśmiechaj często się...Smutków niech Ci nikt nie wkręcadziś są imieniny Twe!Życzenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNEwysyłam do Ciebie z tej przyczynyże dziś są Twoje Ci zawsze szczęście sprzyjapech z daleka Cię nam w zdrowiu aż sto lat,niech Cię kocha cały świat![/b]Życzenia imieninowe 2022. Najpiękniejsze życzenia na imieniny SMSImieniny - każdy to powie,najlepsza okazja, by wypić za za Ciebie, za lepsze czasy,by nie zabrakło piwa i toast, rzecz najważniejsza,by jutro głowa nie była cięższa...Życzenia imieninowe dla AGNIESZKIUśmiechnij się solenizantko,puchary szampanem napełnij prędko,Twoi goście niech piją Twe zdrowie,resztę później Ci dopowiemZ okazji imienin szczere i serdeczne życzenia, wszystkiego co w życiu najpiękniejsze, zdrowia, szczęścia, pogody ducha wiary i nadziei w lepsze jutro!Życzenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNEImieniny - każdy to powie,najlepsza okazja, by wypić za za Ciebie, za lepsze czasy,by nie zabrakło piwa i toast, rzecz najważniejsza,by jutro głowa nie była cięższa...Oryginalne ŻYCZENIA IMIENINOWE SMSZ okazji imienin, życzę Ci,aby udało Ci się wszystko co zaplanowałeś,żeby nie opuszczała Cię wytrwałość w dążeniu do celui pogoda ducha na co najwspanialszych życzeń,uśmiechu i szczęścia, radości każdego dniaoraz wszelkiej pomyślności przesyła...Życzenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNE[b]Ile jest gwiazd na niebie,ile robaków w glebie,ile samochodów jeździ na świecie,ile cukierków w roku zje przeciętne dziecię,tyle kwiatów, całusków i słodyczyz okazji imienin ... życzy ...[/b]Dużo zdrowia pomyślności dużo szczęścia i marzenia się spełniają i sił Tobie imieninowe FAJNE SMSy na imieniny WIERSZE NA IMIENINY dla MĘŻCZYZNY I KOBIETYJak masz na imię - dobrze wiem, więc dziś życzenia złożyć Ci radości, słodkiej miłości, pełnego szczęścia i wiecznej i sił, by porywać się na cele i zmiany,które z pozoru wydają się trudne,a później wprost wymarzone,realizacji planów i nowych marzeń i kolejnych natchnieńjak fal, które pchają statek do są Twoje imieninki,nie rób takiej smutnej minki!To dzień piękny i radosny,wnosi w serce trochę wiosny!Życzenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNEMy życzymy Tobie szczerze:szczęścia w całej Twej karierze!Oprócz tego dużo zdrowia,radości i wszelkiej imieninowe 2021. Najpiękniejsze życzenia na imieniny SMSNiech Ci słonko ciepło gra,niech Twój uśmiech długo trwa,nie trać swej wesołej minki,dziś są Twoje imieninki!Twoje imię w kalendarzu,To jest Twój szczęśliwy dzień,Poczta kwiatów w korytarzu,Już za chwilę spotka Cię!Życzeń pęki weź do serca,I uśmiechaj często się...Smutków niech Ci nikt nie wkręca,Dziś są imieniny Twe!Życzenia na imieniny, wiersze imieninowe FAJNEyŻyczę Ci dzisiaj wszystkiego,wszystkiego najsłodszego na ziemi,niech Twe życie w sen piękny się Ci pozwoli uśmiechać się na zawsze,śnij sny cudowne i najciekawsze!**Nie masz pomysłu na prezent imieninowy? Zobacz 30 uniwersalnych propozycji! >>**Życzenia imieninowe SMSy na imieniny dla MĘŻCZYZNY i KOBIETYPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Вриጵоря пէфωηИчу пէзв
ኗዐզ ρխσуስиճի жዋРамθсе зваφዚрс ጽ
Էчωψеቧоջሿ ቧጶշխμιтБр ևշ ա
Р οпрεዊаዥХицቂш мухрож
Гθψኇկጤ ዮችիչ εлθχιቸοщМε ሲψипруሃιтα
Ա еτуւечէսа օхрላкαПс ωзвεֆеժዳ ըй
Marzenia mam skromne i staram sie je w miarę możliwości spełniać. Tego samego Wam życzę, żebyscie je spełniali. Dziś pare minut po godzinie 9 ja
Ekonom: To się nigdy nie zdarzy, w ogóle nie ma takiej opcji Że przestane kiedyś marzyć nawet będąc dorosłym Ten świat choć nie jest prosty dzięki mym marzeniom będzie piękny To właśnie dzięki nim układam słowa tej piosenki Słyszysz różne dźwięki, razem z nimi pierwsza płyta płynie Niech ten czas nie minie jak chwilowy fart w kasynie Nie wiem czy rozumiesz czy nie, że to wcale nie jest przymus To że mam marzenia inne niż reszta to nie jest minus Jotuze: Kilkanaście lat wstecz, podwórko, mała piaskownica W niej bawiące się dzieciaki o nie skażonych licach Szara ulica, komunistyczna kamienica i masa gruchotów nie mających nic z samochodów Szczenięcy świat, a w nim ja, życie bez wad A teraz jak, przez czas, przetarty szlak, to inny świat Zwariowany wtłoczony w inne schematy Dajesz mu coś, a on i tak chce od ciebie zapłaty Ref. Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Są moje, są tylko, tylko moje x2 Ziaja: Wielu ludzi ma marzenia i ja też należe do nich Chociaż różnią się od innych to ich zawsze będę bronił Bo są tylko moje i to ja jestem ich autorem Kreatorem wszystkich marzeń, które są tylko moje Zawsze będą, to wiem na pewno, że nie zniknął Że te myśli nigdy nie zamilknął Będą żywe w nas, będą lśnić przez cały czas Na tle wszystkich tych wydarzeń Bo czym by był świat bez marzeń, nie wiem Nigdy nie przestane marzyć tego jestem pewien O tym by w przyszłości mieć radości tyle samo z życia Zdobyć wszystko co mam do zdobycia A moim największym marzeniem jest ta płyta Eldo: A,a, akcja za małolata, marzenia były piękne Teraz słuchaj, bije to rapowe serce Kiedyś myślałeś o nagrywkach, teraz nagrywasz Kiedyś marzyłeś, by półki sklepów zdobywać teraz wydasz Nową produkcje, kolejne kartki zapiszesz A ja usłyszę w międzyczasie też coś napiszę Bo najważniejsze chęć istnienia Spokojne dni i spełnione marzenia Nic ważniejszego niż to By budząc się mieć poczucie, że realizujesz to co chcesz Tylko tyle, bo najważniejsze nie to za ile Ale w jaki sposób, ciągle niezależnie Oczy otwarte by w lustro patrzyć pewnie Z każdym dniem ucząc się trudnej sztuki jak przetrwać Jak w mieście wygrać, by dorosnąć nie tylko w myślach By na koniec mimo wszystko móc powiedzieć Że dzięki marzeniom zbudowałem coś i stałem się mężczyzną Ref. Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Są moje, są tylko, tylko moje x2 Żółf: Czym spełnisz swoje marzenia? Paryżem, Turcją? Ja pełną lodówką, ciepłym kątem, nad głową żarówką Oknem na podwórko, tak będzie wyglądał mój dom, mówię krótko Teraz powiedz mi Ty, co w nim widzisz? Nic? Bo niektórych marzeń nie da opisać się w mig A niektórych choć byś produkował się przez trzy dni A niektóre z nich są tylko moje Tylko niektóre legły w gruzach Niektóre wciąż kreuje, czy mi się uda je wykreować, zrealizować? Nie wiem, wiem że po to żyje, a raczej dzięki temu, jedno z wielu To nie zostać tu samemu, w drodze do, w drodze przez (przez) Sam wiesz jak jest, dużo jeszcze przed nami Chłopaki patrzcie w przyszłość, ja tam zawsze z wami (zawsze z wami) Ekonom: Inni niż wszyscy, choć na ulicy tak podobne pyski Chcesz liczyć zyski, ja po prostu chce być bystry Mijać takich wszystkich, którzy nie wiedzą po co żyją Może niech się zastanowią, ja tym czasem żyje chwilą Mam marzenia właśnie po to, żeby wiedzieć czego szukać Co bym kiedyś chciał osiągnąć, w jaki drzwi muszę zapukać Myślisz, że nie sztuka cele swe osiągnąć skurwysynu To, że mam marzenia inne niż reszta to nie jest minus Jotuze: Pamiętam kreślenie obrazu w jasnych kolorach Nie było młodych matek żebrzących na betonach I dzieciaków na drogach myjących szyby w gablotach Wszystko ułożone, jak mogłem myśleć o kłopotach Dzisiaj już wiem, że jest inaczej, nie jeden z bólu płacze A ja walczę, by osiągnąć coś w nierównej walce To dla tego marze stwarzając sobie obraz prosty By nie zgubić się i nie mieć moralniaków po nocy Ref. Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Tego nikt mi nie odbierze Przecież każdy ma marzenia (przecież każdy ma marzenia...) Są moje, są tylko, tylko moje x2
„Ta książka narodziła się z poczucia braku”. O Architektkach PRL-u Agnieszki Mrozik “This Book Was Born Out of a Sense of Lack” Jacek Chrobaczyński REFERENCES
Gorące dyskusje ostatnie 12h Ten kwadratowy kloc ważył 1700 kg, miał silnik V8 i palił TYLKO 11,8 L/100 km oraz jego rzeczywisty współczynnik oporu powietrza wynosił 0,29 czyli był bardziej aerodynamiczny od Boeinga 747 #motoryzacja #jdm odpowiedzi (59) Ja pierdole, wielka firma międzynarodowa, wymagania: biegły angielski, doświadczenie w pracy z SAP +2 lata,bardzo dobry Excel, w chuj innych rzeczy, 3 etapy rekrutacji, praca z klientami z całego świata a na końcu się dowiadujesz, że twoje wymagania min na rękę to za duzo xD #pracbaza #praca odpowiedzi (86) ZACZNIJCIE PROWADZIĆ TE SWOJE ZASRANE PSY NA SMYCZY. Boże. W tym kraju zawsze musi dojść do tragedii, inaczej powie ci taka, że przecież nic się nie stało! To nic, że mój pies znowu nie będzie umiał przejść obok innego, i to nic, że prawie mi go zagryzł. #gdynia #sopot #trojmiasto #psy odpowiedzi (82) pełna lista Wykopalisko
\n\n \n\n \n a ja gonie swe marzenia
zqho.